"Brązowi" doznali siódmej porażki w tym sezonie, w tym trzeciej na wyjeździe. Po raz szósty nie strzelili bramki (w Opolu nawet z rzutu karnego), po raz trzeci stracili co najmniej trzy gole. Są w coraz trudniejszej sytuacji w tabeli.
Goście mogli objąć prowadzenie w 13 min. Szymon Kiebzak przejął piłką i zagrał do Mateusza Węsierskiego, ten strzelił jednak nad poprzeczkę. Zmarnowana okazja szybko się zemściła na krakowianach, którzy w ciągu zaledwie 19 minut stracili aż trzy gole.
Prowadzenie dla Odry uzyskał Szymon Skrzypczak, który wykorzystał dośrodkowanie Jakuba Modera i wyprzedził Arkadiusza Garzeła. Moder wcześniej przejął piłkę po fatalnym podaniu Michała Wrześniewskiego do Michała Czekaja na własnej połowie boiska.
Wkrótce potem podwyższył Krzysztof Janus z rzutu karnego, podyktowanego za faul Damiana Nieśmiałowskiego na Tomasie Mikincu. Potem ten ostatni zabrał piłkę Nieśmiałowskiemu i zacentrował na pole karne, gdzie celną "główką" po koźle popisał się Janus. Tuż przed końcem pierwszej połowy mocny strzał z 16 metrów Rafał Niziołka sparował Marcin Cabaj.
W 50 min mogło być już 4:0. W efekcie nieporozumienia między wychodzącym za pole karne Cabajem a Czekajem piłka, wybita przez tego ostatniego, trafiła do Modera, ale ten z ponad 40 metrów strzelił wysoko nad bramkę.
W 64 min garbarze zarobili rzut karny - za faul Dawida Nowaka przez Niziołka. Kiebzak z 11 metrów strzelił jednak fatalnie: lekko i obok słupka. Chwilę później mógł się zrehabilitować, ale po podaniu Jakub Wróbla uderzył piłkę wysoko nad bramkę. Krakowianie do końca meczu nie oddali celnego strzału na bramkę.
Odra Opole - Garbarnia Kraków 3:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Skrzypczak 18, 2:0 Janus 23 karny, 3:0 Janus 37,
Odra: Szromnik – Janasik, Baranowski, Bodzioch, Winiarczyk – Miknic (54 Czyżycki), Niziołek (81 Rybicki), Habusta, Moder, Janus – Skrzypczak (71 Martin).
Garbarnia: Cabaj – Wrześniewski (42 Kobusiński), Czekaj, Garzeł, Nieśmiałowski – Kiebzak (73 Wójcik), Masiuda, Kostrubała, Krykun – Węsierski (46 Wróbel), Nowak.
Sędziował: Łukasz Bednarek (Koszalin). Żółta kartka: Baranowski. Widzów: 1150.
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: