Idzie nowe. Telewizja cyfrowa od 19 marca

Tymczasem nadal nie wiadomo czy sygnał cyfrowy obejmie swym zasięgiem wszystkie zakątki naszego podgórskiego przecież regionu.Głównie chodzi tu o gminę Andrychów. Co prawda Emitel operator naziemnej infrastruktury radiowo-telewizyjnej w Polsce utrzymuje, że do tej operacji jest dobrze przygotowany, ale nawet tam nie wiedzą czy w naszych gminach przybędzie sprzętu pozwalającego odbierać sygnał cyfrowy bez zakłóceń - nadajników lub przemienników.

- To zależy od tego czy telewizja polska zamówi dodatkowe nadajniki. My jesteśmy gotowi je uruchowmić w każdej chwili - mówi Waldemar Sromek, rzecznik Emitela. Dodając, że Emitel jest tylko operatorem technicznym. - Nadal trwają w tych sprawach rozmowy pomiędzy naszą fimą a TVP. Mam nadzieję, że zakończą się dobrze - wyjaśnia Sromek, rzecznik Emitela.
To może niepokoić mieszkańców Podbeskidzia, bowiem kiedy kilka miesięcy temu "Gazeta Krakowska" pytała o dodatkowe przemienniki, Emitel też odpowiedział, że "rozmowy trwają". Zaś telewizja polska poinformowała nas, że prowadzi działania mające na celu zapewnienie źródła finansowania na uruchomienie dodatkowych stacji doświetlających w terenach górskich i podgórskich, gdzie sygnał może nie docierać wcale lub w słabej jakości.

Jak zapewnia TVP, już teraz sygnał naziemnej telewizji cyfrowej dociera do wszystkich gmin powiatu wadowickie go i każda z nich ma nie mniej niż "95 proc. pokrycia". A od końca kwietnia 2014 r. sygnał naziemnej telewizji cyfrowej dotrze do 98 proc. mieszkańców.

- U nas od pół roku odbieramy i telewizję cyfrową, i analogową, ale czasem jest problem właśnie z sygnałem cyfrowym- twierdzi Edward Ślęzak z Wadowic, mieszkaniec ul. Batorego. Jan Cichy Kęt także już ma tv cyfrową. - W mieście problemu nie ma, ale w okolicy Kęt i Andrychowa są takie miejsca, gdzie cyfra nie działa - mówi. Dodaje też, że nie wszyscy jego znajomi, mimo wielkiej kampanii medialnej wiedzą, co należy zrobić, aby nadal oglądać telewizję.

- Dostrzegamy ten problem i będziemy mieszkańców informować. Uruchomimy także w tym celu specjalny numer telefonu. Chcemy także, aby wolntariusze, np. młodzież szkolna z klas informatycznych czy łączności, pomagali tym, którzy nie wiedzą, co zrobić - mówi Tomasz Partyka, wiceburmistrz Andrychowa.

Wyłączenie analogowego sygnału oznacza to, że odbiorcy albo wymienią swoje telewizory na nowszy model lub zaopatrzą się w specjalny dekoder, albo stracą możliwość oglądania programów.
- Ja się tej daty nie obawim, bo mam dobry telewizor, ale jak będzie trzeba, dokupię dekoder - mówi Stanisław Zaremba, 70-latek z Andrychowa.

Cyfryzacji nie trzeba się bać

W sumie w Małopolsce działają 34 przemienniki, które w większości zostaną wyłączone wraz z zaprzestaniem emisji analogowej. Potem do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej potrzebny będzie specjalny dekoder zgodny ze standardem DVB-T MPEG-4, wbudowany w telewizor lub zewnętrzny w formie przystawki podłączony do telewizora oraz, tak jak dotychczas, antena naziemna. W większości przypadków nie trzeba będzie anten wymieniać. Powinna wystarczyć dotychczasowa. Co ważne, anteny satelitarne nie umożliwiają odbioru naziemnej telewizji cyfrowej. Widzowie korzystający ze starszych typów telewizorów, np. kineskopowych, aby odbierać nowoczesną naziemną telewizję cyfrową, powinni zakupić w sklepie RTV dekoder DVB-T MPEG-4, (koszt od 50 do 250 zł), a następnie podłączyć go do telewizora za pomocą dostępnych gniazd. Najpopularniejszym sposobem podłączenia dekodera w tym przypadku jest użycie gniazda EURO. Posiadacze telewizorów z wbudowanym dekoderem DVB-T MPEG-4 nie muszą się martwić, gdyż ich telewizor jest przystosowany do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+