II Europejski Kongres Sportu i Turystyki w Zakopanem. Polska turystyka powraca na ścieżkę rekordów. Był Bon Turystyczny, będzie Bon Szkolny

- Polska turystyka powróciła do swoich najlepszych czasów, tych sprzed pandemi koronawirusa COVID-19. Ma się więc bardzo dobrze – tak o stanie branży mówił 27 września, a więc w Światowy Dzień Turystyki, Andrzej Gut-Mostowy, sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Podczas II Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki w Zakopanem opowiadał również o specjalnym Bonie Szkolnym.

Krajowi turyści już w minionym roku powrócili na rodzime ścieżki, zarówno te bardzo popularne jak i te mniej znane. Powrócili nie tylko chętnie, ale przede wszystkim w dużej liczbie. To dzięki temu wyniki sięgnęły tych znanych sprzed pandemii, a nawet niekiedy je przekroczyły.

- Natomiast ten rok jest niesamowity, jeśli chodzi o liczbę turystów, którzy przybywają do Polski ze Słowacji, Litwy, Łotwy, Węgier, a także Czech. W Polsce wzrosty sięgają od kilkudziesięciu do nawet stu procent, w Małopolsce są jeszcze wyższe. Małopolska pędzie jak turystyczny ekspres – dodał wiceminister.

Okazuje się, że wypoczynek w Polsce wybierają nie tylko Polacy oraz mieszkańcy z państw bezpośrenio z nami sąsiadujących, ale również obywatele z tzw. dalekich krajów europejskich, do których zaliczają się m.in. Hiszpanie, Włosi, Skandynawowie. Coraz częściej w Polsce, a szczególnie na południu, na ulicach miast i wsi, widać też turystów z Bliskiego Wschodu, Dalekiego Wschodu, ale też ze Stanów Zjednoczonych.

Skąd ten nagły przypływ popularności? Okazuje się, że Polska w dalszym ciągu postrzegana jest jako państwo stosunkowo tanie, ale dysponujące dobrą i pewną komunikacją, przepięknymi zabytkami, a także licznymi atrakcjami turystycznymi. Jednak, co najważniejsze, uznawana jesteśmy również za kraj bardzo bezpieczny. Olbrzymie zainteresowanie i zarazem zaufanie wzbudziliśmy również naszą bezprecedensową pomocą uchodźcom z ogarniętej wojną Ukrainy.

- Wielkim atutem polskiej turystyki jest również nasza gościnność. To wszystko sprawia, że Polskę coraz chętniej i liczniej odkrywają turyści spoza naszych granic – podkreślił Andrzej Gut-Mostowy.

- Program Polski Bon Turystyczny, którego zadaniem było wsparcie turystyki poprzez dofinansowanie wypoczynku rodzin z dziećmi, okazał się strzałem w przysłowiową dziesiątkę. Nie tylko jednoczył rodziny w trudnych pandemicznych czasach, ale także bardzo mocno ożywił ruch turystyczny. To zaś zwiększyło odporność całej branży na niespodziewane zmiany i kryzysy. Spopularyzował również turystykę krajową – zaznacza wiceminister Andrzej Gut-Mostowy, pomysłodawca tego niezwykłego przedsięwzięcia.

Warto wspomnieć, że do skorzystania z bonu było uprawnionych 7,2 miliona dzieci. Aktywowano aż 88 procent bonów! Tylko dzięki temu na konta przedsiębiorców, których do programu zapisało się ponad 28 tysięcy, trafiło blisko 3,2 miliarda złotych.

Które województwo najbardziej skorzystało na bonie, gdzie trafiło najwięcej pieniędzy? Zdecydowanym liderem jest Małopolska. To tu zrealizowano Bony Turystyczne o wartości 675 milionów złotych. Na drugim miejscu znalazło się województwo pomorskie (543 mln zł), a na trzecim zachodniopomorskie (471 mln zł).

- Cieszę się, że Bon Turystyczny spełnił swoje zadanie. Teraz jednak jest inna sytuacja, czas więc na nowe wyzwania. Bon Szkolny, bo o nim tu myślę, oprócz roli edukacyjno-wychowawczej ma również wesprzeć branżę transportową oraz obiekty noclegowe dla dzieci i młodzieży – zaznacza wiceminister Andrzej Gut-Mostowy. - Moim marzeniem jest też, aby rozbudził w młodych ludziach pasję do podróżowania, zachęcał ich do poznawania innych ludzi, kultury, zabytków, ale też tradycji kulinarnych. Mam nadzieję, że będzie co najmniej takim sukcesem jak Bon Turystyczny.