Hutnik przystąpił do gry w mocno osłabionym składzie. Z powodu żółtych kartek nie mogli wystąpić prawy obrońca Sebastian Olszewski oraz środkowi pomocnicy Miłosz Drąg i Łukasz Kędziora. Nieoczekiwanie (choroba) w składzie goście zabrakło też innego pomocnika, niezwykle doświadczonego Krzysztofa Świątka. Przyjezdni musieli więc grać w przemeblowanym - zwłaszcza w drugiej linii - składzie. Pierwszy mecz w tym sezonie rozegrał Paweł Pyciak, w sezonie 2018/2019 broniący barw Garbarni. Jakby mało było kłopotów, z powodu kłopotów zdrowotnych zabrakło też trenera Leszka Janiczaka (drużynę prowadził trener Piotr Gaździcki).
Obie drużyny od początku meczu narzuciły szybkie tempo gry. Jako pierwsi groźnie strzelili hutnicy - najpierw Mateusz Zając, potem Mateusz Reczulski. Garbarze odpowiedzieli akcjami, po których na bramkę uderzali Jakub Bąk, Daniel Morys i Kamil Kuczak. Potem dwukrotnie strzelił Bąk. A to wszystko wydarzyło się w ciągu zaledwie 10 pierwszych minutach spotkania.
"Brązowi" stosowali wysoki pressing, utrudniając ofensywne poczynania rywali. Starali się ich atakować na ich połowie boiska. I nadal szukali okazji do zdobycia gola. Bramkarz gości Dawid Smug nie miał czasu, by się nudzić. Jego koledzy starali się zagrozić bramce przeciwnika. W 17 min Abdallah Hafez strzelił obok słupka, ale 6 min później w zamieszaniu na polu bramkowym dostawił nogę, lokując piłkę w siatce.
W kolejnych minutach gospodarze próbowali rozerwać szybki obronne goście głównie atakami pozycyjnymi, ale do wyrównania doprowadzili po stałym fragmencie gry, a konkretnie rzucie wolnym, który wykonał Jakub Kowalski. Piłka odbiła się od poprzeczki i mimo interwencji Smuga wpadła do siatki. 3 min później było już 2:1. Po podaniu Michała Feliksa i strzale Daniela Morysa z ostrego kąta "samobója" zaliczył Tomasz Jaklik. W 41 min ładnie z woleja huknął Kamil Kuczak, ale efektem jego uderzenia był tylko rzut rożny.
W drugiej połowie mecz też mógł się podobać. Dużo było walki, zaciętej gry, obustronnych akcji. W 48 min strzał Michała Feliksa obronił Smug, a poprawka tego pierwszego skończyła się trafieniem w boczną siatkę. Hutnicy szukali okazji do wyrównania, ale mieli problemy z przedostaniem się na pole karne Garbarni, a gdy im się to w końcu udało, brakowało im wykończenia akcji. Tak było na przykład, gdy po rzucie rożnym i wrzutce na dalszy słupek Kamil Sobala uderzył nad poprzeczkę.
W 72 min Rafał Górecki zagrał do Błażeja Radwanka, który natychmiast strzelił, jednak Smug popisał się refleksem, wybijając piłkę na róg. 4 min później było groźnie na polu karnym Garbarni. Po dalekim - z okolicy narożnika pola karnego - strzale Hafeza piłkę sparował Aleksander Kozioł.
Emocje trwały do końca derbowego spotkania. Nikt nikomu nie odpuszczał. Hutnik ciągle "polował" na wyrównującego gola, a Garbarnia dążyła do podwyższenia wyniku. Dwukrotnie Kozioła z kilkunastu metrów usiłował pokonać Hafez, ale za pierwszym razem... minął się z piłką, a za drugim strzelił obok słupka. Z kolei uderzenie Patryka Matyska było za słabe, by mogło zaskoczyć Kozioła. W doliczonym czasie gry bliski zdobycia trzeciej bramki dla "Brązowych" był Radwanek, ale skończyło się na rzucie rożnym.
Garbarnia Kraków - Hutnik Kraków 2:1 (2:1)
Bramki: 1:0 Hafez 23, 1:1 Kowalski 35, 2:1 Jaklik samob. 38.
Garbarnia: Kozioł - Kowalski, Laskoś, Nakrosius, Górecki - Morys (78 Marszalik), Duda, Kuczak, Kołbon (58 Radwanek), Bąk - Feliks (87 Balicki).
Hutnik: Smug - Pyciak (72 Wójcik) Jaklik, Stawarczyk, Reczulski - Ozimek (82 Matysek), Kieliś, Zając II, Linca, Hajduk (62 Sobala) - Hafez.
Sędziował: Paweł Dziopak (Tychy). Żółte kartki: Balicki, Bąk, Feliks, Kowalski - Jaklik, Kieliś, Linca, Pyciak, Wójcik. Mecz bez udziału publiczności.
PIŁKARSKIE ARCHIWUM. Ostatni ligowy dwumecz Garbarni Kraków ...
Garbarnia - Hutnik. W sobotę derby Krakowa. Oto wszystkie li...
Garbarnia Kraków. Lata 20., lata 30. - najlepszy okres w 99-...
Piłkarz Hutnika Kraków Piotr Stawarczyk: Z Garbarnią chcemy ...
Wszyscy trenerzy piłkarzy Hutnika Kraków w ciągu jego 72-let...
Wszyscy trenerzy piłkarzy Hutnika Kraków w ciągu jego 72-let...
Dwie najlepsze piłkarskie jedenastki w 70-letniej historii H...
- Piotr Żyła i Marcelina Ziętek. Ale piękna z nich para! Po sukcesie w Planicy były łzy
- Wisła Kraków. Skąd pochodzą wiślacy? [DRUŻYNA 2022]
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia MEMY
- Byli piłkarze Wisły zmienili kluby. Lucas, syn Clebera, jest w Grecji
- Przywódca Sharksów: Jak dojeżdżaliśmy kibiców Cracovii i Hutnika
- A gdyby piłkarze Cracovii byli... kobietami? Obejrzyj zdjęcia!
