- Bierzemy pod uwagę poszerzenie zamkniętej strefy kąpieliska na Zakrzówku, tak by na jego terenie były umieszczone toalety, a także bez wychodzenia z kąpieliska była możliwość skorzystania z oferty kawiarni - mówi Paweł Bystrowski, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.
Ta miejska jednostka od tego roku przejęła zarząd nad cieszącym się ogromną popularnością kąpieliskiem na Zakrzówku.
Zakrzówek. Na baseny może wejść maksymalnie 600 osób
Od samego otwarcia kąpieliska jest jeden podstawowy problem, jakim są kolejki do wejścia na baseny.
Można z nich skorzystać bezpłatnie. Na kąpielisku jednocześnie, ze względów bezpieczeństwa, może jednak przebywać nie więcej niż 600 osób.
Przy wejściu na baseny wydawane są więc opaski. To pozwala ustalić, jaka liczba osób przebywa na terenie kąpieliska. W upalne, letnie dni często chętnych jest jednak dużo więcej niż miejsc na Zakrzówku. Do tego toalety i kawiarnia znajdują się poza ogrodzonym terenem kąpieliska.
Zdarza się więc, że osoby z opaskami wychodzą z basenów, niektórzy tylko po to, aby skorzystać z toalety, czy kupić coś w punkcie gastronomicznym, ale są też przypadki, że oddalają się z opaską, by wrócić po dłuższym czasie. To powoduje blokowanie miejsc.
W poprzednich sezonach letnich w rekordowe dni w kolejce po opaskę upoważniającą do wejścia na baseny trzeba było czekać nawet ponad trzy godziny.
Opłata za baseny? Nie w tym roku
Niedawno pojawiła się propozycja ze strony radnych miejskich, by wprowadzić opłaty za wejście na baseny na Zakrzówku. Ustaliliśmy nieoficjalnie, że w przypadku mieszkańców mających Kartę Krakowską mogłaby to być symboliczna złotówka za pierwszą i drugą godzinę, a za każdą następną opłata wynosiłaby 5 zł. Osoby nie będące podatnikami w Krakowie miałyby płacić więcej.
Radni przed przedłożeniem projektu uchwały w tej sprawie pod obrady sesji Rady Miasta postanowili sprawdzić jeszcze jego zgodność pod względem prawnym.
- W naszej ocenie wprowadzenie opłat na pewno uporządkowało kwestie związane z wejściem na baseny i wpłynęło na zmniejszenie kolejek. Przeanalizowaliśmy, jakie są systemy biletowe i związane z nim urządzenia, mamy pod tym względem rozpoznany rynek. W przypadku decyzji radnych w sprawie wprowadzenia biletów bylibyśmy przygotowani do wprowadzenia takiego systemu. Potrzebny jest jednak czas na przeprowadzenie zamówienia, montaż i uruchomienie systemu. W tym sezonie jest więc już niemożliwe, by wprowadzić tego typu zmiany - wyjaśnia Paweł Bystrowski.
- Pozostaniemy więc najpewniej przy systemie opaskowym, choć zdajemy sobie sprawę, że jest niedoskonały. Jego główną wadą obecnie jest to, że aby przejść do toalety, czy kawiarni trzeba opuścić ogrodzony teren kąpieliska. Pracujemy nad tym, aby tę strefę zamkniętą poszerzyć - dodaje wicedyrektor ZIS.
Można przenieść bramkę wejściową
Obecnie bramka wejściowa na baseny znajduje się na poziomie, na który trzeba zejść schodami z poziomu, gdzie znajduje się pawilon z kawiarnią i toaletami.
Na czym miałoby więc polegać rozszerzenie kąpieliska? Bramka wejściowa zostałaby przeniesiona na górny poziom. To oznaczałoby, że nie trzeba byłoby opuszczać kąpieliska, aby przejść do toalety (ustawione zostałby nowe toalety na terenie kąpieliska). Byłaby też możliwość skorzystania z oferty kawiarni od strony kąpieliska.
Osoby, które nie wchodziłyby na kąpielisko, mogłyby korzystać z obecnych toalet w pawilonie oraz tak jak dotychczas z kawiarni.
Kąpielisko otwarte także w poniedziałki
Oprócz zwiększenia liczby toalet przed tym sezonem planowane są też inne zmiany na Zakrzówku. Dotychczas w poniedziałki kąpielisko było nieczynne ze względu na konserwację basenów. W tym roku pozostały poniedziałki techniczne, ale do godz. 14. Do tego czasu konserwatorzy mają wykonać swoją pracę. Dzięki temu będzie można tego dnia skorzystać z basenów przez cztery godziny (14-18).
W pozostałe dni kąpielisko ma być czynne nie od godz. 10, a od godz. 8 do godz. 18, a więc o dwie godziny dłużej niż we wcześniejszych okresie funkcjonowania basenów.
Na Zakrzówku oprócz kąpieliska z basenami jest też plaża niestrzeżona na cyplu, w części akwenu przy Centrum Sportów Wodnych.
- Z tego terenu korzysta wielu mieszkańców, turystów. Chcemy więc, by tam też była ochrona ze strony ratowników. Na tej części akwenu pojawi się więc łódka patrolowa - informuje Paweł Bystrowski.