
Roberta Lewandowskiego, selekcjonera Adama Nawałkę, a także innych reprezentantów Polski, przed startem mistrzostw świata w Rosji, możemy zobaczyć w wielu reklamach. Ile na nich zarabiają? Postanowił to sprawdzić Piotr Koźmiński, dziennikarz "Super Expressu". Sumy robią wrażenie. Sprawdź na kolejnych stronach!

Kamil Grosicki - 400 tys. złotych
Taką sumę trzeba mieć w kasie, by Kamil Grosicki promował dany produkt czy usługę. Ostatnio popularny "Turbo Grosik" pojawił się z kampanii reklamowej jednej z gier komputerowych.

Kamil Glik - 500 tys. złotych
Pół miliona - ta kwota robi już wrażenie. Tyle właśnie trzeba położyć na stół, by Kamil Glik, stoper reprezentacji Polski, pojawił się na planie reklamowym. Piłkarz był twarzą m.in. antyprespirantów czy luksusowych aut.

Adam Nawałka - 300-500 tys. złotych
Swoje "pięć" minut w świecie reklamy ma też selekcjoner reprezentacji Polski. Adam Nawałka promuje m.in. sprzęt RTV, piwo, a nawet... parówki. "Kasuje" za to dość sporą sumę, ale trudno się temu dziwić. Jego twarz też jest w Polsce rozpoznawalna.