- Skandal - skomentował postawę gości ich szkoleniowiec Filip Niewidok. - Pcimianka nie gra nic, ale my kompletnie nic nie zagraliśmy.
- Cały zespół mocno pracował w odbiorze piłki, rywale nie stworzyli żadnej sytuacji - cieszył się natomiast Tajduś. - Goście przyjechali do nas bardzo pewni siebie i chyba to ich trochę zgubiło.
Drogę do drugiego zwycięstwa w sezonie otwarła Pcimiance akcja w 35 min, po której celnie główkował Burkat. A wszystko było już jasne kwadrans przed końcem, kiedy Tęczar bardzo ładnie uderzył z rzutu wolnego, wykonywanego z boku pola karnego.
Pcimianka - Iskra Klecza 2:0 (1:0)**Bramki: 1:0 Burkat 35, 2:0 Tęczar 75. Pcimianka: Kozłowski - Muniak, Bajak, Poniedziałek, Wróbel - Szlachta, Sołtys, Duda, Tęczar (83 Lipiec) - Burkat (78 Sabała), Olszanicki. Iskra: Kozieł - Pomietło, Smagło, Kapera, Wycisk (46 Frączek) - Słupski (64 Kowalczyk), Hobrzyk, Ł. Rupa, Żak (55 Konefał), Woźniak (46 D. Rupa) - Zaremba. Sędziował: Jerzy Cetnarowski (Nowy Sącz). Żółte kartki: Ł. Rupa, D. Rupa, Słupski - Sołtys, Poniedziałek, Tęczar. Widzów**: 150.