autor: Jacek Żukowski
- Przed meczem byliśmy mocno zmobilizowani, mówiliśmy sobie, że jest to dla nas spotkanie ostatniej szansy, by włączyć się jeszcze do gry o ósemkę, by gonić uciekające nam zespoły – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Celu nie zrealizowaliśmy, ten punkt nam nic nie daje, jest naszą porażką. Wejście Mateusza Cetnarskiego rozruszało zespół. I ja się z tego cieszę. Od dłuższego czasu czekam na jego taką dyspozycję, w której pomógłby zespołowi.
Krakowianie zdobyli trzy bramki, ale sędzia Paweł Gil uznał im tylko jedną. W pierwszym przypadku nie zobaczył, że piłka po strzale Marcina Budzińskiego przekroczyła linię bramkową po odbiciu się od poprzeczki, w drugim uznał, że Krzysztof Piątek, który strzelił trzecia bramkę był na spalonym, co było zgodne z prawdą.
- Co z tego, że będę miał pretensje do sędziego? - mówi Zieliński. - Nie uznał jej, co tu będziemy dyskutować. Jest to przykre. Zdrzemnął się sędzia liniowy w tym przypadku. Tydzień temu w Gdańsku arbiter boczny podniósł chorągiewkę i wstrzymał akcję Piątka, a po chwili puścił akcję Kuświka, po której był rzut karny. To jest pech, ale mówi się trudno.
Spotkanie było rozgrywane w fatalnych warunkach, na murawie, która nie nadawała się do niczego.
- Kontuzja Piotra Malarczyka na pewno jest spowodowana tym, że „uciekła” mu noga na tej murawie – mówi szkoleniowiec Cracovii. - Od półtora roku lobbuję za tym, by stan murawy został poprawiony, natomiast to co się teraz dzieje, to jest nie do pomyślenia, by w takich warunkach grać mecze ekstraklasy. Nie chcę szukać usprawiedliwienia, bo ktoś mi zarzuci, że szukam alibi w stanie murawy. Do naszej gry to „kartoflisko” się nie nadaje. Mówienie o murawie na stadionie Cracovii jest obrazą dla normalnych muraw na innych obiektach. Paradoksem jest to, że idzie wiosna i w całej Polsce boiska są coraz lepsze natomiast na Cracovii im dalej w las, tym jest gorzej. Może wreszcie ktoś nam pomoże? Może nadszedł czas, by uderzyć pięścią w stół.
„Pasy” praktycznie straciły szansę na awans do czołowej ósemki.
- To był mecz ostatniej szansy w tym kontekście, że wskoczylibyśmy za plecy Arki, a tak, to ona trzyma nad nami przewagę – twierdzi Zieliński. - Oczywiście dalej będziemy walczyć, ale teraz musielibyśmy złapać serię zwycięstw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?