
Nie szukaj w internecie, tylko wsiądź w samochód
Spędzasz godziny na przeczesywaniu portali z ogłoszeniami, a i tak nie możesz znaleźć dobrej działki? To dlatego, że szukasz w złym miejscu. Wielu właścicieli gruntów, zwłaszcza osób starszej daty, w ogóle nie wystawia swoich działek na sprzedaż w internecie – ograniczają się do tabliczki czy kartki na ogrodzeniu. Jeśli zatem interesuje cię określona okolica, wybierz się tam i dobrze rozejrzyj, a znajdziesz mnóstwo unikalnych ofert. Warto wjeżdżać nawet w najmniejsze uliczki!

Zagaduj do nieznajomych
Jeśli marzy ci się działka daleko od miasta, najlepszym źródłem informacji będzie lokalna społeczność. Czasem wystarczy kilka minut rozmowy z okolicznymi mieszkańcami, żeby usłyszeć o gruntach, na które w innym wypadku nigdy by się nie trafiło. Sąsiedzi szybko pomogą też ustalić, do kogo należy zauważona przypadkiem działka.

Pytaj o działki w sklepie, w barze i u sołtysa
Niektórzy mieszkańcy wsi wiedzą więcej od innych. Szukając działki, najlepiej jest udać się do sołtysa, który zwykle wie o wszystkim, co się dzieje w okolicy. Doskonale poinformowane są też jednak na ogół osoby pracujące w miejscowym sklepie, z którego korzysta cała wieś. Warto również zajrzeć do lokalnego baru – stali bywalcy chętnie nas poinformują, kto w okolicy ma ciekawe działki.

Nie ma tabliczki „Na sprzedaż”? Zapytaj i tak
Nie wszystkie działki, które można nabyć, są przez właścicieli wystawiane na sprzedaż. Zdarza się tak np., gdy grunt należy do osoby starszej albo gdy właściciel przez wiele lat nie mógł sprzedać ziemi i w końcu dał za wygraną. Dlatego jeśli widzisz ciekawy, pusty kawałek gruntu – zapukaj i pytaj śmiało! O takich „ukrytych” działkach często można się też dowiedzieć od sąsiadów właściciela.