- Całe szczęście, że mój kot to prawdziwy myśliwy. Dziennie wyłapuje 5-6 jaszczurek i małych węży, które wkradają się do domu i wszystko paskudzą - mówi Adam Bernacik, powodzianin z podoświęcimskich Dworów II. Jaszczurki w domu zostawiają wiele śladów swojej bytności.
Siostra pana Adam, Józefa Bernacik również narzeka. - Ostatnio obudziłam się w środku nocy, a na mojej poduszce leżała ogromna jaszczurka. Myślałam, że dostanę zawału - tłumaczy Józefa Bernacik. - W ogóle się nas nie boją .
Jaszczurka na naszym zdjęciu została przyłapana obiektywem jak wygrzewała się na progu domu państwa Bernacików.