Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden podpis opóźnia otwarcie tego mostu

Magdalena Balicka
Nowy most przy ul. Szpitalnej w Chrzanowie ma kładki dla pieszych. Mieszkańcy nie mogą doczekać się jego otwarcia
Nowy most przy ul. Szpitalnej w Chrzanowie ma kładki dla pieszych. Mieszkańcy nie mogą doczekać się jego otwarcia Fot. Magdalena Balicka
Nowe przejście na Chechle w Chrzanowie jest gotowe od tygodnia. Kierowcy nie mogą tam jednak jeździć, bo brakuje jednej zgody.

Wczoraj między godz. 14 a 15 na nowo wybudowanym moście na rzece Chechło w Chrzanowie na ul. Szpitalnej policjanci zatrzymali kilku kierowców, którzy mimo zakazu wjazdu postanowili sobie skrócić drogę.

Jak tłumaczą kierowcy, jadą tędy, nie mogąc się doczekać otwarcia przejazdu. Najbardziej denerwuje ich, że obiekt jest gotowy już od dwóch tygodni, robotników już dawno nie ma, a nadal nie można po nim jeździć.

Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie rozpoczął inwestycję w czerwcu tego roku. Wcześniej kilkakrotnie przekładał termin. Do końca listopada drogowcom udało się przebudować ul. Szpitalną (wzdłuż wojewódzkiej drogi nr 781) na odcinku od skrzyżowania z ul. Niepodległości do skrzyżowania z ul. Cichą oraz rozburzyć sypiący się most na Chechle i w jego miejsce zbudować zupełnie nowy.

Inwestycja kosztowała ponad pięć mln złotych i wymagała całkowitego zamknięcia przejazdu, w związku z czym wyznaczono przebiegający obwodnicą północno-wschodnią kilkukilometrowy objazd.

Choć prace zakończyły się zgodnie z planem, sam most będzie oddany nie wcześniej niż na święta. Jak informuje Roman Leśniak z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, formalności mogą potrwać nawet miesiąc.

- Tyle może potrwać uzyskanie pozwolenia na użytkowanie i otwarcie do ruchu - zaznacza Leśniak dodając, że wniosek do inspektora nadzoru budowlanego w tej sprawie został złożony 1 grudnia. Może uda się wcześniej.

- Przez tę całą biurokrację cierpią kierowcy. Dlaczego na jeden głupi podpis inspektora trzeba czekać tak długo? - denerwuje się Marcin Gawlikowski z Chrzanowa, który przez objazdy musi nadrabiać drogi tracąc czas i pieniądze na paliwo.

Ten most ułatwiał życie zarówno tym, którzy jechali od strony Płazy (Alwerni, Babic) do centrum Chrzanowa, jak i miejscowym, którzy chcieli dojechać z miasta np. do szpitala.

- Teraz z ul. Topolowej, żeby dojechać do sklepów po drugiej stronie mostu, trzeba jechać obwodnicą, potem przez kilka sygnalizacji świetlnych na ul. Trzebińskiej, robiąc duże koło, a przede wszystkim stać w korkach - zaznacza pan Piotr, inny kierowca z Chrzanowa.

Póki most nie zostanie oddany do użytku, kierowcy powinni go omijać. Policja łamiącym przepisy wlepia stuzłotowe mandaty.

- Przed wjazdem na most, w obu stron ustawione są wyraźne znaki zakazujące wjazdu oraz barierki. Nie sposób ich nie dostrzec - zaznaczają policjanci.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska