
PKO Ekstraklasa. No i jak tu nie kochać naszej ligi? W środę Pogoń Szczecin w przewadze liczebnej przegrała z Legią Warszawa u siebie 3:4, żeby w niedzielę rozbić już Lecha Poznań aż 5:0. Siódmy raz z rzędu, czyli rekordowy w historii wygrał nowy-stary lider Śląsk Wrocław, zaskoczyła też Jagiellonia Białystok ogrywając wspominaną Legię i Ruch Chorzów, który potencjalnie golem w ostatniej akcji meczu uratował posadę trenera Jarosława Skrobacza.
W naszej jedenastce znajdziecie:-
- wyłącznie seniorów
- czterech Polaków, dwóch Rumunów, Belga, Czecha, Hiszpana, Norwega i Ukraińca
- po dwóch piłkarzy Jagiellonii Białystok i Pogoni Szczecin, po jednym Cracovii, Korony Kielce, Piasta Gliwice, Puszczy Niepołomice, Rakowa Częstochowa, Ruchu Chorzów i Śląska Wrocław

Wyróżniony bramkarz:
Rafał Leszczyński (Śląsk Wrocław) - Czyste konto nie wzięło się z niczego. Miał co robić zwłaszcza po przerwie, kiedy Warta Poznań co chwilę gościła na jego terytorium. Wybronił się, a przy rzucie karnym dopomógł słupek. Szczęście sprzyja lepszym!
W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.

Wyróżnieni obrońcy:
Michal Sacek (Jagiellonia Białystok) - Niesamowity występ przeciw Legii Warszawa. Wykonał tytaniczną pracę zarówno w defensywie, jak i ofensywie (pozdrowienia dla pana trenera Adama Nawałki!). Rewelacyjnie napędzał ataki prawą stroną. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Bogdan Racovitan (Raków Częstochowa) - Ze wszystkich w zespole to właśnie on zasłużył na największe pochwały. Bezbłędny występ z Radomiakiem Radom. Choć jest stoperem to dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Virgil Ghita (Cracovia) - Świetna reakcja na łomot od Pogoni Szczecin. Z ŁKS Łódź zagrał porządnie w obronie. I jak ma często w zwyczaju, dorzucił coś ekstra w postaci bramki na wagę objęcia prowadzenia. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Łukasz Sołowiej (Puszcza Niepołomice) - A kogo my tu widzimy wśród czołowych strzelców ligi? Otóż u beniaminka napastników wyręcza stoper. Przeciw Ruchowi Chorzów zdobył już odpowiednio czwartą i piątą bramkę. Taki piłkarz to skarb. W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.

Wyróżnieni pomocnicy:
Serhij Krykun (Past Gliwice) - Za co się nie wziął to zamienił w złoto. W emocjonującym spotkaniu z Widzewem Łódź strzelił jednego gola, potem dołożył drugiego, a tuż przed zejściem z boiska ugrał jeszcze rzut karny. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Fredrik Ulvestad (Pogoń Szczecin) - Trudno o lepszego kandydata w środku pola. Nowy zawodnik Portowców rozegrał kapitalny mecz z Lechem Poznań. Miał wpływ na trzy bramki; jedną strzelił, przy dwóch innych asystował. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Tomasz Swędrowski (Ruch Chorzów) - Dzięki niemu Niebiescy wyszarpali remis, a trener Jarosław Skrobacz póki co nie straci pracy. W drugiej połowie wybrany przez niego zawodnik najpierw strzelił pięknego gola, by sekundy przed końcem asystować przy decydującym o podziale punktów. W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.
Martin Remacle (Korona Kielce) - Bez niego nie padłaby Twierdza Mielec. Po jego bramce zrobiło się prędko 2:0. Bramkarza Stali pokonał ze stoickim spokojem. Na debiutanckie trafienie czekał do dziewiątego występu. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin) - Nareszcie złapał serię. Tym razem trafił Lecha Poznań. Do gola dołożył jeszcze asystę, a potem w szatni na palcach przypomniał gościom, jaki był wynik. Co na to wszystko selekcjoner Michał Probierz? Nie wszyscy weterani są chyba skreśleni jak Grzegorz Krychowiak... W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.