
Porada nr 4 Wróćmy jednak na chwilę do parkingu pod Kotelnicą. Jeśli już dotarliśmy w to miejsce i znaleźliśmy miejsce na parkingu to kolejne miejsce gdzie odczekamy swoje, znajduje się już na... stoku. Do najpopularniejszego wyciągu (nr 4) zimą ustawiają się bowiem takie tłumy, że oczekiwać na wyjazd do góry można nawet 10 minut. Jak tego uniknąć? Wystarczy wybrać sąsiedni wyciąg nr 1. Jest on starszy i wolniejszy, ale zawiesie nas w to samo miejsce co "czwórka". Kolejka do wyciągu będzie tu jednak zdecydowanie krótsza.

Porada nr 5 Poprzednie porady dotyczyły głównie dojazdu na narty własnym samochodem. Ale kto powiedział, że ten jest konieczny? Po Białce, w ferie (przez cały dzień) jeździ bowiem darmowy skibus. Łączy on stacje Kaniówka i Kotelnica oraz lokalne punktu gastronomiczne i noclegowe.

Porada nr 6 Jak już wspomnieliśmy dzięki wspólnemu skipassowi możemy jeździć na nartach bez dodatkowych dopłat nie tylko w Białce. Jednym z ośrodków, w których będą honorować ten sam karnet jest Bachledova Dolina w słowackim Żdiarze. Można tam dojechać przez Jurgów i Podspady (ok. 30 km) lub przez Niedzicę i Jeziersko (40 km). Którą trasę wybierzecie zależy już do Was.

Porada nr 7 Bardzo podobna sytuacja jest z ośrodkiem "GrapaSki" w Czarnej Górze. Tu też mając kartę kupioną w Białce możemy skorzystać ze stoku bez dopłat. Do ośrodka dojedziemy albo przez Bukowinę Tatrzańską (12 km) albo przez Trybsz (20 km). Pierwszą opcję powinni jednak wybrać tylko kierowcy posiadający samochody z napędem na 4 koła.