Za kandydatów dotytułu mistrza świata uznał cztery reprezentacje: Brazylii, Hiszpanii, Argentyny i Portugalii. Te dwie ostatnie – tylko dlatego, że grają w nich odpowiednio Lionel Messi (- Z nim w składzie Argentyńczycy są jednymi z faworytów - zaznaczył) i Cristiano Ronaldo (- Z nim nic nie jest niemożliwe - wyznał).
Brazylię ceni za taktykę i mentalność piłkarzy, mieszankę talentu i profesjonalnego podejścia do gry, siłę fizyczną i dobrą grę w obronie, plejadę świetnych zawodników i wspaniałych kibiców.
W zespole Hiszpanii podoba mu się przede wszystkim to, że tworzą go zawodnicy posiadający tę samą filozofię gry. Uznał go za najmocniejszą obecnie europejską ekipę.
Portugalia i Hiszpania zmierzą się ze sobą już w fazie eliminacyjnej mundialu, gdyż trafiły do tej samej grupy (B) - wraz z Maroko i Iranem. Argentyna w grupa E zagra z Chorwacją, Nigerią i Islandią, a Brazylia w grupie F z Serbią, Szwajcarią i Kostaryką.
„Mou” będzie oglądać rosyjski mundial przez pierwszy tydzień jako telewizyjny ekspert stacji Russia Today.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska