Występ w Paryżu zagrożony?
Arleta Podalak (27. w rankingu olimpijskim) wciąż nie może być pewna startu w igrzyskach w Paryżu. Występ w ME miał jej zapewnić znaczące powiększenie dorobku punktowego. Zawodniczka Gwardii Warszawa po porażce w Zagrzebiu kolejne szanse otrzyma, w zaplanowanych na maj, wysoko punktowanych turniejów Grand Slam w Duszanbe i Astanie oraz w mistrzostwach świata w Abu Zabi.
W piątek w chorwackiej stolicy wystąpi troje biało-czerwonych: W kat. 63 kg Natalia Kropska (105. na liście olimpijskiej) spotka się z Serbką Jovaną Buncić (70.). Jak podaje Polska Agencja Prasowa w wadze 70 kg Eliza Wróblewska (33) powalczy z Niemką Giovanną Scoccimarro (17), a Paweł Drzymał (41) w kat. 81 kg za rywala będzie miał Greka Antoniego Kourosa (147).
Liczna grupa w sobotę
W sobotę na tatami zaprezentuje się czworo Polaków. W wadze +78 kg Urszula Hofman (77) zmierzy się z Ukrainką Rusłaną Buławiną (54). Lider reprezentacji Polski, która występuje w Zagrzebiu, Piotr Kuczera (22) nie miał szczęścia w losowaniu. Trafił na Michaela Korrela (5). Obaj walczyli w finale ME 2022 i wóczas wygrał Holender. Do ich ostatniego pojedynku doszło w lutym, w półfinale turnieju Grand Slam w Baku, gdzie wygrał Polak.
W wadze +100 kg polska federacja zgłosiła dwójkę zawodników. Kacper Szczurowski (39) powalczy z Austriakiem Movlim Borchashvillim (85), a Grzegorz Teresiński (90) z Rumunem Vladutem Simionescu (43).
