Tradycji stało się zadość: juwenaliowy korowód przeszedł ulicami Krakowa. O 10. rano studenci krakowskich uczelni ruszyli tłumnie spod stadionu Wisły w stronę Rynku Głównego. Trzeba przyznać, że jak co roku wykazali się dużą inwencją jeśli chodzi o przebrania.
Niestety piwo na pierwszym miejscu. Wszystko jest dla ludzi, niech to piwo będzie, ale organizując taką imprezę nie można dopuszczać do sytuacji, kiedy grupa osób z zewnątrz przychodzi i robi zadymę, i wprowadza prawo pięści w boju o kiełbaskę i puszkę piwa właśnie... Młody student leży teraz z rozbitym nosem i twarzą w szpitalu...