https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kameralna Feta u Długosza, czyli spotkanie z historią w lekkim stylu. Grupa Locomotora teatralnie opowiedziała o życiu naftowca

Halina Gajda
Feta u Długosza to wydarzenie, podczas którego gorliczanie celebrowali dwie ważne daty – w 2024 r. mija dokładnie 170 lat od zapalenia w Gorlicach pierwszej ulicznej lampy naftowej, a także 160. rocznica urodzin Władysława Długosza – pioniera przemysłu naftowego, zasłużonego dla kraju działacza i patrioty
Feta u Długosza to wydarzenie, podczas którego gorliczanie celebrowali dwie ważne daty – w 2024 r. mija dokładnie 170 lat od zapalenia w Gorlicach pierwszej ulicznej lampy naftowej, a także 160. rocznica urodzin Władysława Długosza – pioniera przemysłu naftowego, zasłużonego dla kraju działacza i patrioty Halina Gajda
W kameralnym gronie odbyła się tegoroczna Feta u Długosza. Oczywiście w dawnej siedzibie pioniera przemysłu naftowego. Wszystko z tej racji, że w tym roku mija dokładnie 170 lat od zapalenia w Gorlicach pierwszej ulicznej lampy naftowej, a także 160. rocznica urodzin Władysława Długosza – pioniera przemysłu naftowego, zasłużonego dla kraju działacza i patrioty.

Feta u Długosza nawiązywała do pierwszego gorlickiego balu w niepodległej Polsce. Wydarzenie miało pokazać gorliczanom, jak spędzano czas i bawiono się w Polsce, która odzyskała niepodległość po latach niewoli. Organizatorzy nawiązali do słów malarza Konrada Winklera, który wspominał: witaliśmy pokój i niepodległość gestami obłędnej radości: w kawiarniach, dancingach, na balach.

Happening Locomotora

Po latach zaborów ludzie chcieli żyć nowocześnie i normalnie. Lata 20. i 30. to czas, kiedy uczestnictwo w kulturze i rozrywce staje się zjawiskiem masowym. I takie było motto spotkania. Oczywiście nie mogło się obyć bez wspomnienia głównego bohatera, czyli Władysława Długosza. O początkach jego pracy na ziemi gorlickiej, zarówno tej naftowej, jak i codziennej, rodzinnej opowiedziała Grupa Locomotora podczas swego rodzaju teatralnego happeningu.

Bal w Pałacu Długosza

Po krótkim przedstawieniu przyszedł czas na bal. Choć nie taki z kotylionami, orkiestrą i tysiącem gościa, ale w nieco mniejszym i skromniejszym wydaniu, to z fajną, przyjazną atmosferą. Nie zabrakło pieczonego prosiaka, zimnych i gorących napitków, drobnych przekąsek, a na finał wielkiego fire show.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska