https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kanonizacja Jana Pawła II. Tłumy na placu świętego Piotra

Maria Mazurek
Plac świętego Piotra
Plac świętego Piotra Maria Mazurek
Służby od dwóch godzin nie wpuszczają już więcej pielgrzymów na plac świętego Piotra. Pod bazylikę mogą dostać się już tylko dziennikarze i goście ze specjalnymi zaproszenia. Na placu św. Piotra pojawił się Benedykt XVI. Tłum zaczął wiwatować i klaskać.

Jan Paweł II. Święty człowiek [MAGAZYN]

W sobotę wieczorem watykański plac i przyległe ulice zostały zamknięte. Pielgrzymi zostali wpuszczeni tu z powrotem dziś o szóstej rano. Na plac świętego Piotra dostali się więc tylko ci, którzy spędzili całą noc czekając przy Spiżowej Bramie. A takich ludzi, z przenośnymi krzesełkami i karimatami były tysiące. Porażająca większość z nich to Polacy.

Zdjęcia: plac świętego Piotra, a drugie via della Conzilazione, czyli przyległa ulica

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakowska
odpowiedź jest prosta : strach , DUŻY strach i.... OLBRZYMI strach.. przed ostracyzmem...!
p
panpin
Z tych wszystkich wypowiedzi oficjeli watykańskich z papieżami na czele wynikają dla mnie wnioski.
1) Cała ta watykańska klika klesza to oszuści i łgarze. Dlaczego? Twierdzą że są pośrednikami między wiernymi a bogiem. I że przez modlitwę rozmawiają z bogiem i robią i nauczają to co bóg im przekaże za pośrednictwem ducha świętego.Z tego można wywnioskować że bogu i duchowi świętemu pedofilia kleru watykańskiego się podoba i akceptują to.W przeciwnym razie bóg i wszystkie duchy święte już dawno przestrzegli by każdego z dotychczasowych papieży. Że jeśli nie zlikwidują tego procederu ,to żaden z nich nie trafi do nieba . Bo bóg nie chce takich pośredników, Tak postąpił by bóg sprawiedliwy , miłosierny ,jako ojciec kochający swoje dzieci. Czyżby nim nie był??
2) Zamiast tego ten bóg bez oporów i żadnych znaków sprzeciwu, zgadza się na przyjmowanie do swojego katolickiego nieba ,róznych zboków,sadystów,wielbicieli prdofilów i zbrodniarzy w charakterze świętych ojców.Ciekawe jak się wtedy będzie do nich zwracał ??
3) To nie bóg stworzył ludzi a ludzie stworzyli bogów na swoje podobieństwo.A zboczone kasty kapłańskie nierobów i cwaniaków wykorzystują ciemną i zabobonną hołotę strasząc ich mściwym i karzącym piekłem bogiem..
w
w 21 wieku
Fantastyczny materiał, godny Pulitzera.Pytanie, dlaczego trzeba się rejestrować pod głównym artykułem o kanonizacji. Obawa, strach przed wpisami nie po linii i na bazie, czy zwykła ordynarna cenzura w wolnym podobno kraju. Normalny człowiek wierzy w Boga Stworzyciela świata, bo nie znalazł się jeszcze żaden geniusz, który by udowodnił, że świat powstał inaczej. Nie ma natomiast żadnych dowodów na to, By Bogu były potrzebne religie. Chyba religia zwana nauką. A ta naucza, że Wszechświat powstał 13 miliardów lat temu, Ziemia zaś 4,5 miliarda at temu. 200 milionów lat temu miał się podobno pojawić pierwszy homo, a 8,5 tysiąca lat temu zaczęła się cywilizacja. Wielkość tych liczb przytłacza, niezależnie w jakim stopniu są prawdziwe. Z cywilizacją pojawiły się najprzeróżniejsze religie, choć badania naukowe mówią, że już w czasach prehistorycznych, różni homosapiensi mieli swoje różne wierzenia, utrwalone na malowidłach w jaskiniach. Ponieważ w sumie nikt nic nie wie o prawdziwym Bogu, i nikt nigdy Boga nie spotkał, to na kpinę z Boga wygląda, robienie równych Bogu z ludzi, choćby urodzonych w Wadowicach. Czy, strojne w złote szaty, nauczanie ciemnoty, co Bóg od niej oczekuje. Jak może nauczać ktoś, kto sam o Bogu nie ma zielonego pojęcia. A i moralność tych nauczycieli funta kłaków warta. Pasteur powiedział, że prosty człowiek najpierw wierzy w boga, potem gdy liźnie trochę wiedzy, odwraca się od Niego. Dopiero, gdy zmądrzeje, z powrotem wraca. Dotyczy to jednak Boga Stwórcy, a nie niezliczonych bożków ustanowionych przez ludzi. Cały świat zalany wiadomością jak to papież uleczył jakąś kobietę w odległym świecie. Podobno Rasputin też uzdrawiał i nikt nie robił z tego cudów. W mojej okolicy, parę kilometrów od Franciszkańskiej 3, najbardziej przystrojonym oknem jest takie z anteną Radia Maryja w otoczeniu wielkich flag polskiej, papieskiej i krakowskiej. Piękny gest, czy wynik rozpaczy, bo ma nieuleczalnie chore dziecko, już dawno dorosłe. I ani papież, ani armie świętych w niebie, jakoś nie spieszą jej z pomocą. Uduchowieni katolicy ani państwo zresztą też.
j
ja
ja siedze w dmu
T
TŁUMok
a ci co zostali? to też tłumy!
v
vov
Nauczcie lepiej dzieci szacunku dla wszystkich bliźnich (także tych o innych niż Wy poglądach) , uczciwości, dobroci dla zwierząt, uszanowania przyrody, pracy innych - i t d ...
Bez wpojenia i przestrzegania takich wartości - wszystkie modły są puste i nic nie warte.
T
Tata
To jest wielki dzień dla wszystkich Polaków i Wiernych z całego świata! Niestety nasze dzieci są zbyt małe, by zrozumieć, że dzieje się coś tak wspaniałego i ważnego... Postanowiliśmy uhonorować ten dzień i od dziś nasze pociechy uczyć będziemy modlitw – pomagają nam w tym podusie, które mówią paciorki (prezent od Dziadków)! Wspaniała rzecz dla dziecka i dla rodziców, a modlitwa jest – według nas – najważniejsza.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska