Niewiadoma zaczęła sezon od wyścigów klasycznych. W Belgii, w Omloop Het Nieuwsblad zajęła 24. miejsce, przyjeżdżając na metę z takim samym czasem, jak 2. zawodniczka. Z kolei ostatnio w Strade Bianche, we Włoszech, skąd miała dobre wspomnienia, będąc trzy razy druga, była 7.
Co ją czeka jeszcze w tym sezonie? Trofeo Alfredo Binda, Ronde van Vlaanderen i „Tryptyku Ardeńskim” - Amstel Gold Race, Strzała Walońska i Liege-Bastogne-Liege.
Niewiadoma nie wyklucza też startu w odświeżonym wyścigu La Vuelta Femenina, jednak ten start nie jest jeszcze przesądzony. Jednym z najważniejszych wyścigów dla Niewiadomej będzie występ w będzie Tour de France kobiet. Z kolei potem mierzy w start w mistrzostwach świata w Glasgow.
Niewiadoma nie żyje tylko kolarstwem, często się od niego odcina, lubi podróżować, interesuje się np. malarstwem, sama próbuje malować. Mieszka wraz ze swoim partnerem, kolarzem Amerykaninem Tylorem Phinneyem.
Jeżeli tylko mam chwilę wolnego, to uciekam z moim partnerem do miejsc, w których jestem w stanie odłączyć się od cywilizacji, uciec od ludzi i nie być otaczaną przez nikogo, tylko naturę i spokój. To jest dla mnie najważniejszy element, wtedy ładuje się baterie i jest się w stanie ruszyć dalej - mówiła w wywiadzie dla portalu naszosie.pl












