https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kilkunastu strażaków gasiło w Kobylance płonące bele z sianem. Zapaliły się podczas transportu do gospodarstwa

Halina Gajda
Dwa zastępy z OSP w Kobylance oraz jeden z JRG w Gorlicach walczyły z płonącymi belami sina w Kobylance
Dwa zastępy z OSP w Kobylance oraz jeden z JRG w Gorlicach walczyły z płonącymi belami sina w Kobylance fot. OSP Kobylanka
Dwa zastępy OSP w Kobylance oraz jeden z Jednostki Ratowniczno-Gaśniczej w Gorlicach walczyły z pożarem siana w belach. Drogę spowijał gęsty dym, udało się natomiast uratować ciągnik rolniczy i przyczepę.

Do zdarzenia doszło po godz. 18 na jeden z gminnych dróg w Kobylance. Z relacji świadków wiadomo tyle, że jeden z tutejszych rolników przewoził na przyczepie bele siana. Gdy skręcał do gospodarstwa, obejrzał się by mieć pewność, że może bezpiecznie wykonać manewr. Wtedy zorientował się, że pali się jedna z beli. Natychmiast zatrzymał się, inni, którzy dostrzegli co się dzieje, ruszyli na pomoc. Wezwana została też straż pożarna. Cały ładunek udało się zrzucić na łąkę i w ten sposób uratować przyczepę i ciągnik. Płomienie zostały ugaszone, a całość dokładnie przelana. Prawdopodobnie przyczyną pożaru była iskra z tłumika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska