Wiadomo było, że w meczu czołowych ekip nie będzie chodziło o piękno, czy styl. To dlatego goście czekali na błąd rywali. Ich cierpliwość została nagrodzona tuż przed przerwą, kiedy wpadkę zaliczył Konrad Jędrusik. Potem wszystko potoczyło się już błyskawicznie. Piłkę przejął Piotr Czerwik, zagrał do Szymona Brańki, a ten wpadł z lewej strony w pole karne i uderzył po długim rogu.
Po zmianie stron, zamieszaniu w polu karnym, Sebastian Baluś zagrał pod nogę Brańce, a ten ponownie, strzałem po długim rogu, zapewnił brzeszczanom zwycięstwo. - Wymazaliśmy z pamięci porażkę z ubiegłego tygodnia z Polanką na własnym boisku i sprężyliśmy się na Rajsko – cieszył się Szymon Brańka, bohater brzeszczan. - Po meczu na boisku głównego faworyta cieszę się z małego jubileuszu, bo jesienią zdobyłem już 10 goli. Choć mam w dorobku hat-tricka, to dwa gole w tym meczu smakują szczególnie.
Brzeszczanie mogli się pokusić i trzecią bramkę. W 82 min po zagraniu Dawida Ochmana wzdłuż bramki Jakubowi Witasikowi zabrakło niewiele, żeby wepchnąć piłkę do siatki.
- Potwierdziła się opinia, że przeciwko mocnym rywalom gramy lepiej – dorzucił Wojciech Żmudka, obrońca Górnika. - Odkąd gramy w klasie A, po spadku z okręgówki, z Polanką nie wygraliśmy, więc tamto spotkanie potraktowaliśmy jako wypadek przy pracy. Patrzymy tylko w przyszłość.
- Zagraliśmy słabo, ale też rywale nie strzelili goli po jakichś finezyjnych akcjach, tylko po naszych prostych błędach. Nie powinny się one zdarzyć, ale futbol jest także grą błędów. Taka już nasza dola, że każda wpadka ma dla nas poważne konsekwencje. Inne zespoły popełniają więcej błędów i jakoś uchodzi im to płazem. Jest jeszcze dużo grania, więc nie możemy się zadręczać porażką z Górnikiem – powiedział Grzegorz Pławny, dyrektor sportowy Rajska.
Rajsko – Górnik Brzeszcze 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Brańka 44, 0:2 Brańka 75.
Rajsko: Gielarowski – Zimnal (75 Welber), Baluś, K. Jędrusik, Sieczko – Scąber (60 Ryś), Czarnik, Skiernik (60 Matwiejczuk), Opala (75 Bąk) – Mika, Piskorz.
Górnik: Osiecki – Żmudka (89 Walus), Lis, D. Jędrusik, Waluś – Sojka, Czerwik, Senkowski, Widuch – Brańka (79 Witasik), Janik (82 Ochman).
Sędziował: Przemysław Greń (Kozy). Żółte kartki: Matwiejczuk, K. Jędrusik – Waluś. Widzów: 120.
Inne mecze:
Soła Łęki – Zgoda Malec 1:1 (1:0); Dziubek 35 – M. Lekki 47.
Hejnał Kęty – Piotrowice 8:0
Orzeł Witkowice – Bulowice 3:1 (1:0)
Skawa Podolsze – Przeciszovia 0:2 (0:1); Jakub Chowaniec 10, Sergiel 86.
Solavia Grojec – Bobrek 1:1 (0:0); Kozieł 75 - Marcin Barciak 85.
TABELKA:
....1......Hejnał.............7......21.....34-3
....2......Górnik.............8.....21.....28-11
....3......Rajsko............7......18.....21-6
....4......Strumień.........7.....15.....19-15
....5......Orzeł..............7.....12......20-14
....6......Przeciszovia.....8.....11.....12-24
....7......Bobrek............8.....10.....19-20
....8......Zgoda.............8......9......15-17
....9......Soła................7.....7.......13-17
....10....Bulowice..........7......6......10-20
....11....Solavia............7......5.......8-21
....12....Piotrowice........7......2.......9-24
....13....Skawa.............8.......1......9-25
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU