Węgrzcanka dokonała tuż przed meczem solidnych wzmocnień. Ekipę trenera Roberta Nowaka wzmocnili: Grzegorz Anioł, Norbert Jasowicz (byli gracze Hutnika), Patryk Ogórek (Hutnik, Puszcza Niepołomice), a z Górnika Wieliczka wrócił Grzegorz Jasiołek.
Prestiżowy mecz zaczął się pomyślnie dla gości, którzy po przypadkowym zagraniu ręką Grochala wywalczyli rzut karny. Do piłki podszedł Dudzik i pewnym uderzeniem skierował piłkę do bramki. Po chwili był remis, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Wołczyka niezdecydowanie obrońców i bramkarza rywala wykorzystał Waśnik. Wynik do przerwy ustalił bardzo ładnym uderzeniem głową Anioł, a stuprocentowej oazji nie wykorzystał J. Rajczyk.
Po zmianie stron swoje okazje mieli gospodarze. Najlepszą zmarnował Btako, po którego uderzeniu piłka nieznacznie minęła słupek. W końcówce więcej sił zachowali goście. Najpierw nieporozumienie obrońców z bramkarzem wykorzystał J. Rajczyk, a wynik zawodów ustalił Garycki.
Błękitni Bodzanów - Węgrzcanka Węgrzce Wielkie 1:4 (1:2)
Bramki: 0:1 Dudzik 12 (karny), 1:1 Waśnik 17, 1:2 Anioł 32, 1:3 J. Rajczyk 79, 1:4 Garycki 81.
Sędziował Krzysztof Cienkosz (Myślenice).
Żółte kartki: Flak - Grandinetti.
Widzów: 200.
Błękitni: Szymski - Flak, Wołczyk, Kasorezyk, Stawarczyk (62 Golarz) - Zawalonka, Grochal, Batko, Wrześniak (46 Janus), Krauss - Waśnik (75 Krupa).
Węgrzcanka: Jasowicz - Jasiołek, Ołowski, Anioł, Lewiński - Smęder, Górski (82 Olearczyk), J. Rajczyk (84 Ogórek) - Grandinetti (60 Garycki), Dudzik.