
KABEL KRAKÓW (grupa II)
Kabel przed laty grał w III lidze ogólnopolskiej (wtedy trzeci poziom w kraju), założony w 1929 r. klub wychował wielu znanych piłkarzy (m.in. Piotr Giza i Mirosław Spiżak). Został rozwiązany w 2001 r. (ostatni mecz, w IV lidze, zagrał jesienią 2000 r.). W 2017 r. grupa związana z Futbolową Ligą Szóstek postanowiła przywrócić go na mapę Krakowa. Powstał nowy klub, o tej samej nazwie, kontynuujący tradycję, już w innym miejscu (na stadionie przy ul. Parkowej).
Nowy Kabel zaczął od klasy B w sezonie 2018/19, potem trzy lata spędził z klasie A, do okręgówki wprowadził go trener Bartłomiej Janeczek. W grupie III klasy A Kraków zajął 2. miejsce, ustępując tylko „gwiazdorskiej” Wieczystej II.

ZIELONKA WRZĄSOWICE (grupa III)
Zielonka wróciła - po 4 latach - do krakowskiej okręgówki (wtedy spędziła w niej tylko rok). Drużynę w minionym sezonie prowadzili Maciej Podsiadło, a potem Dariusz Zawadzki, który pracę zaczął przed rundą wiosenną. Ekipa spod Krakowa na półmetku była 2. (miejsce też dające awans), szansy nie zmarnowała, w drugiej części rozgrywek spisała się jeszcze lepiej i fetowała mistrzostwo ligi.
Trener Zawadzki w okręgówce będzie jedną z bardziej doświadczonych i utytułowanych postaci. Posmakował większego futbolu, jest wicemistrzem Europy U-16 (1999) i mistrzem Europy U-18 (2001), grał też wiele sezonów w I i II lidze (dwa najwyższe szczeble), m.in. w Sandecji i Pogoni Szczecin.

ZRYW SZARÓW (grupa III)
Zryw w wielickiej klasie A był liderem na półmetku, ale wiosną musiał ostro walczyć o premiowane miejsce. Ostatecznie skończył na 2. pozycji (z takim samym dorobkiem punktowym jak mistrz Błękitni Bodzanów). Drużynę prowadził trener Jacek Kokoszka.
Zespół seniorów ostatnie dwie dekady spędził w klasach A, B (ostatnio 2012 r.) i C (2009).

BŁĘKITNI BODZANÓW (grupa III)
Błękitni, jako spadkowicz z okręgówki (grali tam przez dwa lata: 2019-21), w minionych rozgrywkach byli jednym z faworytów i podołali zadaniu, choć chętnych na promocję było więcej. Zespół nadal prowadzony przez trenera Rafała Mazura po jesieni w wielickiej klasie A był 3., poza premiowaną strefą, ale wiosną wygrał 10 z 13 spotkań i wskoczył na koniec na 1. miejsce.