Do tegorocznej edycji Konkursu im. Ady Sari przystąpiło 46 uczestników z 12 krajów: Polski (19), Korei Południowej (9), Ukrainy (7), Chin (3), a także po jednej z: Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Danii, Kazachstanu, Łotwy, Niemiec i Norwegii. Tradycyjnie najwięcej było wysokich głosów żeńskich – aż 24 soprany, a zaledwie 8 mezzosopranów. Wśród mężczyzn królowały przede wszystkim barytony – 8, ale już tylko 4 basy i 2 tenory.
Podczas I etapu przesłuchań śpiewacy wykonali po dwa utwory, a długość występu nie mogła przekraczać dziesięciu minut.
– Gratuluję tym, którzy przeszli dalej i życzę wygranej – mówiła Małgorzata Walewska, przewodnicząca ury. – Tym, którzy już dziś kończą konkurs, chciałam powiedzieć, że każdy z nas, jurorów, słyszy inaczej, warto z nami porozmawiać, by dowiedzieć się jak Was oceniamy, na co zwróciliśmy uwagę.
Młodzi artyści skorzystali z zachęty i tłumnie, po werdykcie, do jurorów ustawili się w kolejkach. Warto przypomnieć, że nowosądecki konkurs jest jednym z niewielu na świecie, który daje możliwość rozmowy uczestników z jurorami, co pozwala na zdobycie rad i wskazówek.
– Poziom konkursu jest o wiele wyższy niż dwa lata temu – uważa Marcin Habela, juror. - Oceniając śpiewaków najważniejsze dla mnie było, aby odnaleźć sens przekazu wykonywanego utworu i usłyszeć strukturę dzieła jako całości.
Małgorzata Walewska zauważa, w konkursie uczestniczy wiele osób po raz pierwszy, ale zdarzają się takie, które już próbowały swoich sił.
– Aż miło jest patrzeć, jak młodzi się rozwijają. Wspaniałe jest to, że wielu uczestników przywiązuje ogromną wagę do interpretacji. Czasem zapominałam o punktowaniu tylko słuchałam, tkwiłam w zasłuchaniu – podkreśla Walewska. – Konkurs jest coraz bardziej światowy, co widać dzięki międzynarodowej platformie operavision.eu, na której będzie transmitowany finał.
Podczas II etapu konkursu młodzi śpiewacy wykonają trzy lub cztery kompozycje wybrane przez Jury z podanego przez wykonawców programu.
Polecane
- Muzea Domowe Małopolski. To miejsca tworzone z pasją przez mieszkańców regionu
- Dekadę temu wyburzyli Zajazd Ryterski, postawili Willę Poprad. Obiekt wciąż zachwyca
- Katarzyna Zielińska i jej piękne motyle. Dla aktorki mają one szczególne znaczenie
- Filip Pławiak. Skromna gwiazda z Witowic Górnych
- To jedna z najbardziej nietypowych atrakcji w Małopolsce. Piękne miejsce!
- Kamienna plaża w Żegiestowie zostanie odbudowana
