Piliczanka Pilica - Spójnia Osiek-Zimnodół-Zawada 2:2 (0:0)
Bramki: 0:1 A. Żmuda 60, 1:1 Ojinkeya 65, 1:2 Dudzik 85, 2:2 Goncerz 90+8.
Piliczanka: Krzywdziński - Wędzony, Janicki, Głąb, Węglarz - Król (58 Goncerz), Jajkiewicz, Kowalczyk, Słowikowski (75 Krzyżek), Świtała - Ojinkeya.
Spójnia: Siuzdak - Mendak, Duda, Szymczyk, Świda - Gąsior (70 Dudzik), Wolny, Lewandowski (90+5 Gałka), Cudejko, A. Żmuda - P. Żmuda (90+2 Bigaj).
Sędziował: Paweł Opala. Żółte kartki: Kowalczyk, Słowikowski, Janicki - Mendak (dwie), Cudejko (dwie), Gąsior, A. Żmuda; czerwone: Węglarz (90+1) - Mendak (90+5), Cudejko (po meczu), trener Kordaszewski (po meczu).
Remis sprawił, że Spójnia straciła pozycję lidera. Druga połowa była emocjonująca. Goście prowadzili po prostopadłym podaniu i strzale A. Żmudy, po chwili Piliczanka zmarnowała karnego (uderzenie Jajkiewicza zostało obronione), by błyskawicznie doprowadzić do remisu. Przewagę przyjezdnym zapewnił głową Dudzik.
Końcówka była bardzo gorąca, kartki były także po meczu. Gospodarze wyrównali w 90+8 min - w zamieszaniu trafił Goncerz. Osieczanie mieli pretensje, że sędzia doliczył zbyt dużo czasu.
