TS Węgrzce – Pogoń Miechów 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Lesak 42, 2:0 Sierakowski 52, 3:0 Piszczewskij 60, 4:0 Sierakowski 87.
Wegrzce: Grabowski (65 Bożok) – Jurzec, Czernecki (65 K. Orszula), Jagła, Lesak – Chuchro (55 Moskal), Koselak (55 Świrk), Piszczewskij, Kwaśny, Bednarz (36 Tracz) – Sierakowski.
Pogoń: Mach – R. Dudek, Wędzony, Twardowski, Nowak (65 Walczak) – Antos (60 Smulski), Mazur (70 Żarnowiecki), Byrski, Rauczyński, Janus – Srebrnicki.
Sędziował: Sławomir Tomczyk.
Lider wygrał bez większego problemu. Tuż przed przerwą Lesak dał prowadzenie po rożnym. W II połowie dwa gole strzelił Sierakowski (po podaniu Koselaka i po indywidualnej akcji), a jednego Piszczewskij (z dystansu).
Błękitni Modlnica – LKS Niedźwiedź 4:2 (2:1)
Bramki: 1:0 Janowski 5, 1:1 Styczeń 15, 2:1 Katarzyński 30 karny, 3:1 T. Kawa II 57, 3:2 Zarzycki 80, 4:2 Markowski 90.
Błękitni: Drzymała – Kubik (60 Markowski), Kuciel, Skoczykłoda, Windys – M. Kawa, Suwała (80 Lisewski), Krzywda (70 Słonina), T. Kawa (80 Kowalski) – Janowski (60 Pyzioł), Katarzyński.
Niedźwiedź: Kozub – Sokół (65 Wójcik), Jelonkiewicz, Wilk, T. Kawa I – Gałkowski, Styczeń, Gorzkowski (80 Zagrodzki), Łach (75 Kromka) – N. Wyjadłowski (90 K. Wyjadłowski), Zarzycki.
Sędziował: Dawid Pokwiczał. Żółte kartki: T. Kawa II, Krzywda - T. Kawa I.
Faworyzowani gospodarze długo nie mogli być pewni swego. Niedźwiedź walczył, po golu Zarzyckiego (rykoszet po wolnym) odzyskał w końcówce nadzieję, ale ostatecznie przegrał.
Piliczanka Pilica – Bolesław Bukowno 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Ojinkeya 14.
Piliczanka: Krzywdziński – Majewski, Janicki, Paczos, Kucharski – Król, Jajkiewicz, Słowikowski, Kowalczyk (72 Ł. Musialski), Gałecki (75 Bilnik) – Ojinkeya (88 Tokarski).
Bolesław: Wylężek – Chojowski, Palian, Rajnowicz, Karkos – Rasała (60 Skubis), Kamiński, Szczepanik, Kędroń – Maziarz, Pająk.
Sędziował: Piotr Mucha. Żółte kartki: Kucharski, Słowikowski - Maziarz.
W Piliczance znów kluczową rolę odegrał Ojynkeya - w polu karnym poradził sobie z obrońcą i sprytnie strzelił w dalszy róg. Goście twierdzą, że w tej akcji był spalony.
Orzeł Bębło – Lot Balice 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Michalski 40, 1:1 Kapera 52, 1:2 Michoń 85 karny.
Orzeł: Wieczorek - Gumula, Arian, Robak, Szczepanik - Suszek (55 Sajdak), Mirek (70 Lorenc), Kwinta, Bigaj – Tarczoń, Michalski (80 Ślusarz).
Lot: D. Wiśniewski – Zając, D. Tatar, A. Wiśniewski – Kapera, Ziółko, Tokarczyk (65 Michoń), Foltman – Szteniowicz (90 Gabryś), Sieprawski (80 Kołodziejczyk), Niepsuj (58 Kofin).
Sędziował: Michał Bargiel. Żółte kartki: Arian, Gumula - A. Wiśniewski, Tokarczyk, Kołodziejczyk.
Niespodzianka – broniący się przed spadkiem Lot pokonał plasującego się w czołówka Orła. Gospodarze z kilku okazji w I połowie wykorzystali tylko jedną, Michalski dobił strzał Mirka z karnego.
Po przerwie Kapera wyrównał ładnym strzałem z okolicy narożnika „16”, a w końcówce zwycięstwo dał Michoń z karnego (za faul na Sieprawskim).