https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kłopoty po meczu z Ukrainą. Kadra musiała lądować w Rennes

Remigiusz Półtorak, Rafał Musioł z Marsylii
Polska kadra musiała lądować w Rennes zamiast w St Nazaire
Polska kadra musiała lądować w Rennes zamiast w St Nazaire Adam Wojnar/ Polska Press
Z przygodami wracała reprezentacja Polski do swojej bazy po meczu z Ukrainą.

Kadra musiała lądować na lotnisku w Rennes, gdzie na co dzień gra Kamil Grosicki i stamtąd jechać dopiero do La Baule nad Atlantykiem. Musiała więc dodatkowo pokonać prawie 150 km.

„Mgła w St. Nazaire. Wylądowaliśmy u @GrosickiKamil w Rennes” - napisał na Twitterze rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.

We wtorek Polska wygrała z Ukrainą 1:0 i zapewniła sobie awans do 1/8 finału mistrzostw Europy.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kawulok
Dlaczego nie ma tam jeszcze Macierewicza??!!!! A gdzie jest brzoza???!! Ta francuska to pewnie strzela do samolotu mini-rakietami. K*** gdzie ta brzoza. Dawajcie świra, niech określi gdzie ona sie podziała. Ma ułatwione zadanie, bo przecież nie ma wkraku w hangarze
j
jesteś
świnia a nie pies Szarik.
n
na leb jestes
a nie Polak, z maniami przesladowczymi na skutek chlania i cpania, biale myszki pewnie widzisz przez mgle.
P
Polak
Znowu mgła? Tym razem żaden generał nie stał nad pilotami i ludzie żyją...
P
Pis Szarik
Skandal! Zeby Krol Polski tak traktowal polskich ksiazat od kopaniny.
Powinien zeslac mgle na Niemcow, a nie idoli ME - rozkapryszonych Polakow!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska