https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta oszukana metoda „na policjanta”. Straciła 180 tysięcy złotych!

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Mimo powtarzanych wielokrotnie apeli i ostrzeżeń oszuści wciąż mogą liczyć na ludzką łatwowierność. Kilka dni temu przekonała się o tym mieszkanka jednej z podproszowickich miejscowości, która przekazała oszustom 180 tysięcy złotych! Sprawcy działali metodą „na policjanta”.

W czwartek (19 września) w Komendzie Powiatowej Policji w Proszowicach 65-letnia mieszkanka gminy Proszowice poinformowała, że została oszukana. Z jej relacji wynikało, że dzień wcześniej w godzinach wieczornych zadzwoniła do niej kobieta, podająca się za jej córkę. Twierdziła, że spowodowała poważny wypadek i są jej potrzebne pieniądze na załatwienie sprawy i uniknięcie więzienia. Następnie zapytała, na ile może liczyć pieniędzy i poleciała kobiecie, by ta je przygotowała. Po gotówkę miała się zgłosić policjantka ubrana po cywilnemu.

Rzeczywiście około godziny 21.30 kobieta, podająca się za córkę, kazała pokrzywdzonej wyjść z domu i podejść z pieniędzmi pod bramę. Tam pokrzywdzona przekazała nieznajomej kobiecie w wieku około 50 lat reklamówkę z pieniędzmi w złotówkach, euro i dolarach w łącznej kwocie 180 tysięcy złotych. Po tym fakcie do pokrzywdzonej ponownie zadzwoniła kobieta podająca się za córkę mówiąc, że skontaktuje się z nią, jak będzie zwolniona. Kazała się rozłączyć i nie wykonywać żadnych połączeń z telefonu, ponieważ jest on na podsłuchu. Pokrzywdzona na drugi dzień - po rozmowach z rodziną - zorientowała się, że została oszukana.

Policjanci przypominają, że oszuści wykorzystają najróżniejsze metody i sposoby, żeby zdobyć pieniądze. Dzwonią z informacją, że np. ktoś bliski spowodował wypadek i trzeba zapłacić określoną kwotę, aby uniknąć sankcji karnych, w tym aresztowania. Często zdarza się, że dzwoni osoba podająca się za rodzinę: wnuczka, córkę, syna. Tak właśnie było w powyższym przypadku. Dzwoniący informują, że pieniądze mają być rzekomo na kaucję, a odbiera je osoba podająca się za kuriera lub policjanta. Oszust prosi o dyskrecję i narzuca presję czasu, przekazuje, że to okazja, aby „się dogadać”, ale za chwilę już nie będzie takiej możliwości. W ten sposób wpływa na ofiarę, wykorzystując jej niewiedzę, naiwność i dobre serce. W ten sposób pokrzywdzeni często tracą oszczędności całego życia.

Policja radzi, by w przypadku otrzymania przez telefon podobnej informacji taką rozmowę przerwać. Następnie zadzwonić na numer bliskiej osoby, aby upewnić się, czy sytuacja, o której ktoś nam odpowiada, rzeczywiście się zdarzyła. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy natychmiast poinformować Policję, dzwoniąc na numer 112. Przypominają, żeby nie wpuszczać do domu nieznajomych osób, nie przekazywać obcym pieniędzy, ani nie przelewać ich na podane konta.

F-35: Najnowsze myśliwce dla polskiego wojska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wybrane dla Ciebie

Problem z elektrycznymi rowerami. Radni nie przegłosowali rezolucji w tej sprawie

Problem z elektrycznymi rowerami. Radni nie przegłosowali rezolucji w tej sprawie

Luka VAT w Polsce mniejsza niż w 2023 roku. Raport pokazuje dużą zmianę

Luka VAT w Polsce mniejsza niż w 2023 roku. Raport pokazuje dużą zmianę

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska