https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta usłyszała zarzuty znęcania się nad zwierzętami

Marta Paluch
fot. archiwum KTOZ
Kobieta, która w Krakowie trzymała 31 psów w klatkach, usłyszała zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Kobieta jest prezesem Fundacji Ludzie w Potrzebie Zwierzętom. Policja zatrzymała ją w środę 15 maja. W jej mieszkaniu znalazła psy i koty zamknięte w ciasnych klatkach.

Funkcjonariusze pojechali do mieszkania 55-letniej kobiety wraz z przedstawicielem Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Wcześniej policja otrzymała zgłoszenie, że z jednego z mieszkań dochodzi nieustające szczekanie psów i smród.

W mieszkaniu oprócz zwierząt nikogo nie było. Policjanci wyważyli drzwi. Z mieszkania zabrano, jak podaje Beata Porębska z KTOZ, 31 żywych psów. Przedstawicielka Towarzystwa dodaje, że było już za późno na ratunek dla trzech kolejnych psów. - Znaleźliśmy ich zwłoki. Natrafiliśmy też na trzy martwe koty. Obawiam się, że odnajdziemy więcej szczątków zwierząt - dodaje.

Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem maksymalna kara to 3 lata więzienia.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dox
A może nie usłyszała zarzutów Może uszy zatkała ?
R
Realista
Problem w tym że prezesem KTOZ jest sędzina i tylko dlatego tą kobitę aresztowali bo właśnie tuż przed aresztowaniem miała oskarżyć panią sędzinę o włamanie zrobione przez KTOZ , bezprawne zabranie cudzych psów i doprowadzenie 10 z nich do śmierci - no to pani sędzina musiała jakoś temu zapobiec - i powody spreparowali i kobitę zatrzymali.
Problem w tym, że KTOZ dlatego ze jego prezesem jest sędzina uważa że jest ponad prawem. To jest jedyna organizacja w Polsce która może się włamać do każdego - a potem policja i prokuratura wstecz "jakoś to załatwią". najlepiej oskarżyć tego do kogo się włamano. a jak się komuś wejdzie do domu - pod jego nieobecność to potem wszystko się tam może znaleźć - zwłaszcza takie "dowody" jakich KTOZ potrzebuje,, żeby kogoś wrobić. Zdechłych psów KTOZ ma we własnym schronisku tyle, że może "obdzielić" jeszcze nie jedną "interwencję". więc uważajcie wszyscy co masie z KTOZ na pieńku - bo wam się włamią do mieszkania, podrzucą kilka lub kilkadziesiąt martwych psów ( ilość podrzuconych martwych psów zależy od tego jak bardzo chcą się was pozbyć ) potem zawołają policje - która da im "wstecz' asystę - natychmiast wezwą telewizje żeby sfilmowała zrobiona przez nich inscenizację potem złożą doniesienie do prokuratury - i macie areszt pewny A jak będziecie w areszcie z którego praktycznie bronić się nie da - to wam "dorobią" jeszcze dalsze zarzuty i maja was z głowy
x
xxx
Kobietę wrobił KTOZ na prośbę pani redaktor M.H
...
wsadzic ja do takiej klatki niech zobaczy co to znaczy ... tylko problem jest taki ze wtym kraju dostanie zawiasy i jakas smieszna grzywne ...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska