Szansa na uratowanie cennych przyrodniczych obszarów w gminie Oświęcim. Stawy Adolfińskie do dzierżawy przez rybaków

Temat powrócił przy okazji sprawy żwirowni i związanych z tym terenem planów spółki Krakowskich Zakładów Eksploatacji Kruszywa S.A. Spotkały się one ze stanowczym sprzeciwem mieszkańców Stawów Grojeckich, Grojca, Zaborza i Starych Stawów w Oświęcimiu.

Wtedy mieszkańcy i ekolodzy z Towarzystwa na rzecz Ziemi zwrócili uwagę na już istniejące zagrożenia i postępującą degradację tych wyjątkowo cennych obszarów.

Przedstawiciele Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa zapowiedzieli wówczas m.in., że stawy przeznaczone zostaną do dzierżawy przez rybaków, którzy najlepiej znają się na ich utrzymaniu i zagospodarowaniu.

Niedawno wójt gminy Oświęcim Mirosław Smolarek ogłosił, że KOWR dotrzymał słowa. Przetarg ma odbyć się w najbliższym czasie.

Wykaz nieruchomości zawiera ponad 167 ha w kompleksie stawów hodowlanych Grojec, czyli Stawów Adolfińskich i ponad 21 ha w kompleksie stawów hodowlanych Łęg- Stawy Leśne" - poinformował wójt na swoim profilu FB.

Piotr Rymarowicz z Towarzystwa na rzecz Ziemi podkreśla, że dla obszarów Stawów Adolfińskich, będących aktualnie w złym stanie, kluczowy jest powrót tam gospodarki rybackiej. Stanowi ona gwarancję ich właściwego utrzymania, a to daje szansę na ochronę siedlisk ptaków.

Stawy Adolfińskie stanowią kluczową ostoję rybitwy białowąsej w Polsce – jednego z głównych przedmiotów ochrony obszaru Natura 2000 Dolina Dolnej Soły - zaznacza Piotr Rymatowicz.

Jak podkreśla, w 2024 roku do lęgów przystąpiło tu aż 12 proc. krajowej populacji tego gatunku. Te wyjątkowe ptaki gniazdują w miejscach z pływającą roślinnością wodną, jak m.in. kotewka orzech wodny, której obecność w kompleksie Stawów Adolfin zapewnia idealne warunki do rozrodu.

Zieloni liczą, że nie powtórzy się sytuacja, gdy na stawach wyłonione do ich zagospodarowania podmioty podnajmowały je kolejnym dzierżawcom. W efekcie doszło do zaniedbań, które negatywnie odbiły się na stanie stawów.

Przedstawiciel TnZ przypomina, że trwają jednocześnie prace nad projektem zespołu parkowo-krajobrazowego, który objąłby Stawy Adolfińskie.

Jednocześnie trwa protest mieszkańców, samorządów i Zielonych przeciwko planom uruchomienia wspomnianej żwirowni. Kolejną odsłoną batalii, której celem jest niedopuszczenie do eksploatacji żwiru na tych obszarach jest przyjęcie przez Radę Gminy w Oświęcimiu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w którym nie będzie miejsca na żwirownię.

Tymczasem spółka z Krakowa w skierowanym w połowie kwietnia piśmie do radnych wnioskuje o dopuszczenie w projekcie MPZP powierzchniowej eksploatacji w granicach projektowanego złoża kruszywa. Powołuje się przy tym na ustawę "Prawo geologiczne i górnicze".