Podczas ostatnich wyborów parlamentarnych i prezydenckich Ruch Kontroli Wyborów zorganizowały środowiska prawicowe, bliskie obecnej ekipie rządzącej. Teraz wybory zamierza kontrolować Komitet Obrony Demokracji.
I to z kilku powodów. Pierwszy to obawa, że jeśli wynik wyborów będzie nie po myśli aktualnie rządzących, to ci go nie uszanują. Z tym wiąże się kolejna przyczyna – zawłaszczanie sądów przez PiS, które będą potwierdzać wazność jesienngo głosowania. Nie bez znaczenia są tez osytatnio wprowadzone zmiany w ordynacji wyborczej, które grożą organizacyjnym chaosem i – według KOD – otwieraja pole do manipulacji wynikiem wyborczym.
– Chcemy mieć przynajmniej jedną osobę w każdej komisji na każdym etapie wyborów – mówi Michał Grzemowski małopolskiego KOD.
Cel jest trudny do dosiągnięcia, bo w całej Polsce potrzeba będzie 54 tys. chętnych do obserwowania wyborów. KOD nie wyklucza, że tam gdzie nie będzie społecznego obserwatora, dojdzie do współpracy z mężami zaufania lub członkami komisji, delegowanymi tam przez komitety wyborcze.
Chcący zostać obserwatorami mogą zgłaszać się w siedzibie KOD (Kraków, ul. Kościuszki 74/13) lub wysyłając maila na:
[email protected]. Więcej infroamcji o nowej inicjatywie KOD na www.okw.info.pl.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto