Wydarzenie w sercu Krakowa było podsumowaniem kampanii wyborczej - z perspektywy krajowej, a także wiecem poparcia dla kandydatury Karola Nawrockiego, wspieranego przez PiS.
W krakowskiej konferencji, jednej z ostatnich – w skali Polski - przed II turą wyborów prezydenta RP wzięli udział m.in. także: posłowie PiS Rafał Bochenek, Andrzej Adamczyk i Urszula Rusecka, małopolski marszałek Łukasz Smółka, była małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.
Uczestnicy spotkania wyrazili swoje poparcie dla Karola Nawrockiego i przypomnieli główne postulaty z jego kampanii wyborczej. Zachęcali też mieszkańców Małopolski do wzięcia udziału w wyborach.
- Odstawmy Rafała Trzaskowskiego. Stawiamy na Karola Nawrockiego, kandydata obywatelskiego, bo tylko on zapewni nam bezpieczną i suwerenną Polskę – mówił poseł Andrzej Adamczyk.
- Tylko Karol Nawrocki może być bezpiecznikiem dla nas wszystkich. Z jednej strony może motywować ten rząd do pracy, by wdrażał to co obiecywał, a z drugiej strony Karol Nawrocki może stawić taką tamę - by powstrzymywać te szkodliwe rozwiązania, które są przygotowywane przez rządzących, czy to w zakresie Zielonego Ładu, paktu migracyjnego, czy podwyżek podatków – twierdził poseł Rafał Bochenek.
Czy prezydent RP powinien mieć taką przeszłość jak Karol Nawrocki? Takie pytanie zadała jedna z uczestniczek piątkowego spotkania na Rynku Głównym w Krakowie.
- Nie wszyscy wyrastaliśmy w rodzinach, które zapewniały cieplarniane warunki. Jest jeden kandydat, który można powiedzieć miał wszystko pod nos podstawione i jest drugi kandydat - prosty chłopak, który musiał sam do wszystkiego dojść, wszystko osiągnąć swoją ciężką pracą i jeszcze wspierać rodzinę. Na spotkaniach słyszę od starszych pań, że Karol Nawrocki to jest prosty chłopak, z takiej rodziny jak ich, że to prosty chłopak, który nie miał łatwo, a jak daleko zaszedł. A drugi kandydat to jest taki laluś – przekonywała, w odpowiedzi, wiceprezes PiS, była premier Beata Szydło.
