Naszym reprezentantkom w Sejmie – Weronice Smarduch i Annie Paluch – zadaliśmy dwa pytania:
Jak oceniają kampanię wyborczą z punktu widzenia ogólnopolskiego, ale i lokalnego.
Jaki będzie ich zdaniem wynik niedzielnego głosowania
Weronika Smarduch, posłanka z ramienia Koalicji Obywatelskiej:
1. Przede wszystkim była to bardzo długa kampania. Stawiamy zdecydowanie na dialog, rozmowę z Polkami i Polakami stąd też zaczynaliśmy m.in. od wizyty w Łopusznej w Tischnerówce. Jest to miejsce refleksji właśnie w duchu góralskiego rozsądku i mądrości, o tym co nas łączy.
Dużo osób zaangażowało się w kampanię zarówno na Podhalu, jak i w całej Polsce. Niestety, ostatnie tygodnie to codzienne informacje dotyczące przeszłość naszego kontrkandydata, stąd też brakuje czasu na merytoryczną dyskusję nad sprawami dla Polski najważniejszych. To bardzo niepokojące, że tak duża partia opozycyjna wystawia w wyborach osobę, której niejasna przeszłość przysłania tak ważne dla Polski sprawy jak bezpieczeństwo, nasze podejście do sojuszników w Europie i na świecie, kompetencje zwierzchnika sił zbrojnych w tak trudnym okresie dla Polski.
2. Znając Polaków i ich mobilizację w ważnych dla Polski momentach, wygra zdrowy rozsądek, uczciwość oraz wiedza i umiejętności. Polacy nie dopuszczą do władzy kogoś, kogo przeszłość mogłaby nas narazić w przyszłości na niebezpieczeństwo. Wygra Rafał Trzaskowski.
Anna Paluch, posłanka na Sejm RP z ramienia Prawa i Sprawiedliwości:
1. Kampania wyborcza, w wymiarze ogólnopolskim, była niezwykle brudna. Nieustanne naruszanie przez Trzaskowskiego przepisów dotyczących finansowania kampanii, te spoty rozchodzące się za grube tysiące w internecie, finansowane przez jakieś fundacyjki zagranicznych środków. To jest łamanie przepisów o finansowaniu kampanii wyborczej.
No i te brudne zagrywki pod adresem naszego kandydata. To jest po prostu coś obrzydliwego. Ten wrzask, który się wokół tego podniósł, oskarżenia. Cały czas czytam w postach internetowych działaczy Platformy wszystkie najgorsze inwektywy, które by wypadało po prostu procesowo załatwiać. Jak kurz [kampanii] opadnie, to myślę, że niejeden proces będzie.
Jeśli chodzi o kampanię w Małopolsce, to ja się bardzo cieszę z niej. Bo kandydat Karol Nawrocki jednak jest osobą budzącą nadzieję wśród ludzi zawiedzionych tym, co robi Platforma Obywatelska przez ostatnie 1,5 roku. Ile razy był Karol Nawrocki u nas, na przełomie stycznia i lutego, zawsze było na spotkaniach bardzo dużo ludzi. Czy to w Nowym Targu, Bukowinie Tatrzańskiej, czy w Zakopanem. Wszyscy po prostu upatrują w osobie Karola Nawrockiego ogranicznika przed samowolą i łamaniem przepisów z konstytucją na czele. To jest po prostu nadzieja na to, że dołowanie Polski się skończy.
2. Jestem przekonana, że Karol Nawrocki wygra. Inna jest sytuacja w dużych miastach, które są ogłupiałe przez przez propagandę. Tam pewnie Trzaskowski będzie miał lepszy wynik, no ale tak jak patrzymy na wyniki pierwszej tury sprzed 10 dni, to na Podhalu we wszystkich miejscowościach wygrał Karol Nawrocki - nie wyłączając Szczawnicy, Nowego Targu, Rabki. Więc to jest dobry prognostyk.
