Mowa o budynku Feniksa (znanym też przez lata jako budynek LOT-u). Pierwotnie, w połowie maja, banerów wisiało na nim 11, na obiegającym fasadę gmachu balkonie na wysokości drugiej kondygnacji. Obecnie jest ich już 14 na barierce balkonu, a dodatkowo pięć pięter wyżej kolejny taki baner jest rozwieszony między dwoma oknami mieszkania.
Krakowskich urzędników zapytaliśmy, czy banery wyborcze wiszą tam zgodnie z przepisami, przede wszystkim z zapisami tzw. uchwały krajobrazowej.
Magistrat w odpowiedzi poinformował nas, że badaniem zgodności umieszczonych na terenie miasta Krakowa urządzeń i materiałów reklamowych, w tym plakatów i banerów wyborczych, z zapisami uchwały krajobrazowej zajmuje się Wydział Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta Krakowa.
Procedura jest taka, że przeprowadzana jest wizja lokalna, mająca na celu stwierdzenie i zbadanie legalności urządzeń reklamowych - w tym plakatów czy banerów wyborczych - pod kątem zgodności z zapisami uchwały krajobrazowej, a następnie wysyłane jest wezwanie do właściciela działki o wskazanie podmiotu, który umieścił plakat lub baner.
"W przypadku stwierdzenia, że urządzenie reklamowe, czy plakat/baner umieszczony jest niezgodnie z uchwałą krajobrazową oraz ustalenia podmiotu, który go umieścił niezgodnie z uchwałą krajobrazową, wszczęte będzie postępowanie administracyjne w celu wydania decyzji o nałożeniu kary i obowiązku usunięcia plakatu/banneru wyborczego niezgodnego z zapisami uchwały krajobrazowej" - przekazało nam biuro prasowe Urzędu Miasta Krakowa.
Państwowa Komisjo Wyborcza: rozstrzygnij
Magistraccy urzędnicy zaznaczyli jednocześnie, że niezależnie od tego, w związku z rozbieżnościami dotyczącymi wzajemnych relacji pomiędzy przepisami ustawy Kodeks wyborczy a przepisami krakowskiej uchwały krajobrazowej oraz uchwał w sprawie powołania parków kulturowych "Stare Miasto", "Nowa Huta" oraz "Kazimierz ze Stradomiem" - prezydent Krakowa wystąpił do Państwowej Komisji Wyborczej, jako organu nadzorującego przestrzeganie prawa wyborczego na terenie RP, o wydanie stanowiska w tej sprawie. Dokładniej: chodzi o stanowisko dotyczące stosowania przepisów art. 109 i 110 Kodeksu wyborczego (umieszczanie materiałów wyborczych) w kontekście obowiązujących na terenie poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego przepisów prawa miejscowego tzw. uchwał krajobrazowych.
- Do czasu uzyskania stanowiska Państwowej Komisji Wyborczej na terenach będących we władaniu Gminy Miejskiej Kraków zgoda na umieszczanie materiałów wyborczych, o której mowa w art. 110 Kodeksu Wyborczego, będzie wydawana wyłącznie w stosunku do tych materiałów, które spełniają wymogi uchwały krajobrazowej. Natomiast nie będą sprawdzane według regulacji uchwały krajobrazowej materiały wyborcze umieszczane na terenach prywatnych za zgodą ich właścicieli, niewymagające pozwolenia na budowę i nie będące obiektami budowlanymi oraz lokalizowane poza obszarami parków kulturowych - przekazała nam Katarzyna Misiewicz z biura prasowego UMK.
Krakowianie zgłaszali
Pytaliśmy Urząd Miasta o ewentualne zgłoszenia odnośnie łamania przepisów w zakresie wieszania banerów reklamowych. Jak się okazuje, tylko do 16 maja (czyli na dzień przed ciszą wyborczą przed pierwszą turą wyborów) Wydział Architektury i Urbanistyki UMK zarejestrował 73 zgłoszenia dotyczące zbadania zgodności umieszczonych na terenie miasta plakatów i banerów wyborczych z zapisami Uchwały Rady Miasta w sprawie ustalenia "Zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń" - czyli właśnie uchwały krajobrazowej.
Na prywatnym wolno, na miejskim nie - i to nawet w tym samym budynku
Dociekaliśmy, jak miasto traktuje banery wyborcze wyeksponowane na gmachu przy ul. Basztowej 15. Pierwotnie magistrat odpowiedział, że w tym przypadku banery zostały wywieszone na budynku prywatnym, poza parkiem kulturowym. A więc zgodnie z przyjętą zasadą, do czasu uzyskania stanowiska PKW miasto nie będzie się nimi zajmować.
Zwróciliśmy jednak uwagę, że w budynku przy Basztowej 15 są także lokale będące własnością gminy Kraków (nie mówiąc już o tym, że w gmachu mieści się Biuro obsługi mieszkańców Zarządu Budynków Komunalnych). Co w takiej sytuacji?
Na cztery dni przed drugą turą wyborów krakowski magistrat informuje w nadesłanej odpowiedzi:
"Kontrolę reklam Wydział Architektury i Urbanistyki UMK realizuje według kolejności napływania zgłoszeń. Jeżeli mieszkanie, na balkonie którego umieszczona jest reklama wyborcza, należy do osoby prywatnej, badanie legalności będzie prowadzone po otrzymaniu stanowiska Państwowej Komisji Wyborczej. Natomiast w przypadku, gdy konkretne mieszkanie z powyższym banerem wyborczym należy do gminy, Wydział Architektury i Urbanistyki UMK podejmie stosowne działania po zasięgnięciu opinii prawnej i ustaleniu statusu tego mieszkania".
Co do stanowiska PKW w sprawie stosowania przepisów Kodeku wyborczego w kontekście obowiązujących przepisów prawa miejscowego, czyli tzw. uchwał krajobrazowych - krakowscy urzędnicy do środy (28 maja) wciąż go nie otrzymali.
