Kim jest Jacek Murański? Znów głośno o kontrowersyjnym freak-fighterze

Jacek Murański urodził się12 grudnia 1968 r.Studiował na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie uzyskał tytuł magistra z zakresu politologii. Sławę przyniosły mu jednak freak fightowe gale federacji takich jak: Clout MMA, Fame MMA oraz Prime MMA, a także role w serialach "Lombard. Życie pod zastaw", "Pierwsza miłość", "Klan" i w filmie "Asymetria". Mimo wcześniejszych porażek i kontrowersji, Murański nie zrezygnował z kariery w freak-fightach. W 2023 roku ogłosił swój powrót do oktagonu, zapowiadając udział w gali High League.

Przejdź do galerii i zobacz kim jest Jacek Murański

O Jaku Murańskim ponownie zrobiło się głośno kiedy to miał oskarżyć Karola Nawrockiego o kontrowersyjne znajomości z Patrykiem "Wielkim Bu" Masiakiem, co wywołało burzę w mediach.

O samym freak-fighterze na antenie Polsat News w programie "Gość Wydarzeń" wspomniał premier Donald Tusk.

- Jacek Murański. Postać znana, także panu Nawrockiemu - odparł premier. - Znana między innymi z walk MMA, także aktor w niedużych rolach. Murański pod nazwiskiem: "wiem o tzw. kompromatach, hakach, którymi chwalił się Patryk Masiak - Wielki Bu, i o przełożeniu, które ma na Karola Nawrockiego" - cytował Donald Tusk.

Z informacji jakie możemy przeczytać w opublikowanym kilka dni temu artykule przez Onet wynika, że Onet miał dotrzeć do dwóch świadków, którzy potwierdzają, że w czasie pracy w Grand Hotelu w Sopocie Karol Nawrocki wraz z siatką innych pracowników ochrony miał organizować dla klientów prostytutki. Po godzinie od publikacji artykułu kandydat na prezydenta zareagował na te informacje.

"Dziś w Polsce problemem jest prostytucja polityczna, która za obce pieniądze chce oddać Polskę. Za ten stek kłamstw i nienawiści pozwę Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych, a także złożę prywatny akt oskarżenia w trybie karnym. Medialni pomocnicy Tuska Trzaskowskiego nie zabiorą nam zwycięstwa". - napisał Karol Nawrocki na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Jak podaje onet - W mediach społecznościowych pojawiły się sugestie, że to kontrowersyjny uczestnik gal freak fightowych Jacek Murański był informatorem Andrzeja Stankiewicza i Jacka Harłukowicza.

— Pan Jacek Murański nie jest źródłem w żadnym z naszych tekstów. Nasi dwaj informatorzy to ludzie, którzy nie wywodzą się ani z półświatka, ani ze środowisk kibolskich, czy freak fightów, dlatego że mamy niebywale ograniczone zaufanie do tych środowisk. Ci dwaj świadkowie, którzy z nami rozmawiali, to są zwyczajni ludzie, którzy pracowali w hotelu Grand z Karolem Nawrockim, żeby dorobić sobie podczas studiów — oświadczył Andrzej Stankiewicz w poniedziałkowym programie specjalnym Onetu.