- Warhol to osoba pełna sprzeczności, ale też artysta, który dokonał rewolucji w sztuce końca XX wieku. Obiektem swojej twórczości uczynił przedmioty codziennego użytku, jak choćby słynną puszkę zupy Campbell, puszkę Coca-Coli a nie wielkie idee - mówi Barbara Woźniak, kuratorka wystawy.
Andy Warhol wszystko co malował traktował przedmiotowo. Produktem była i puszka Coca-Coli, i gwiazdy popkultury.
Marilyn Monroe i modlitewnik od matki
Mówił, że każdy będzie miał swoje 15 minut, dzięki wielości kanałów, dzięki którym jednostka może osiągnąć sławę, praktycznie każdy może jej przez chwilę doświadczyć. On sam zyskał sławę na dużo dłużej. Dziś jest twórcą kultowym, legendarnym, do którego prac wciąż odnoszą sie współcześni artyści.
- Wystawa jest formą retrospekcji. Prezentujemy najbardziej znane serigrafie, funkcjonujące szeroko w kulturze popularnej, czyli cykl poświęcony Marilyn Monroe, ale staraliśmy się wybrać dzieła, które nie były prezentowane, np. portrety Andersena, którym Warhol był zafascynowany czy cykl wycinanek, a także prace najstarszego brata Andy'ego Paula. Chcemy tę twórczość pokazać w kontekście kulturowym i naukowym - wyjaśnia Barbara Woźniak.
Dzieła malarskie i serigrafie - technika, którą stosował i wypromował w świecie sztuki sprowadzała je do najbardziej uproszczonej, ale też wyrazistej formy, oryginalny modlitewnik w języku staro-cerkiewno-słowiańskim, który artysta otrzymał od swojej matki, dokumenty, garnitury i okładki płyt - w sumie ponad 140 obiektów opowiada o Andym Warholu, jego życiu i twórczości.
Punktem wyjścia i szlakiem, który prowadzi zwiedzających są cytaty z wypowiedzi artysty. Zwiedzających wita figura Warhola na tle dolarów.
- Jak mówił, jest zakochany w Hollywood, gdzie wszyscy są plastikowi i on tez chce być zrobiony z plastiku - wyjaśnia Iwo Wachowicz, kurator wystawy. - Chcieliśmy przenieść widzów w realia pracowni Andy`ego Warhola Factory, stąd nieco industrialny charakter ekspozycji.
Postać Warhola - jednego z najważniejszych artystów XX wieku - wciąż elektryzuje, stąd na wystawie w Cogiteonie pojawia się we współczesnych kontekstach kultury.
Andy Warhol w Cogiteonie
Jak tłumaczy Kazimierz Koprowski, dyrektor Małopolskiego Centrum Nauki Cogiteon ze względu na miejsce prezentacji wystawa nie ma charakteru ściśle muzealnego. Jeden z głównych przedstawicieli pop-artu, znany przede wszystkim z prostych i seryjnych kompozycji o wysokim kontraście kolorystycznym stał się dla Cogiteonu także pretekstem do opowieści o barwie.
- Twórczość Warhola poddamy analizie naukowej w formie także adekwatnej oprawy audiowizualnej, o którą zadbali akademicy z krakowskich: Akademii Sztuk Pięknych i Akademii Muzycznej - wyjaśnia Kazimierz Koprowski.
Wystawie będzie towarzyszył cykl warsztatów, podczas których każdy z uczestników będzie mógł wykonać własną pracę techniką serigrafii, selfie w oświetleniu różnej barwy na wzór słynnych portretów Marilyn. Prace Warhola zwiedzający będą mogli zobaczyć także przez filtry barwne. Zaplanowano również wykłady o barwie, a także projekcje filmów nakręconych przez Warhola.
Prace i przedmioty prezentowane w Cogiteonie pochodzą z biograficznego Muzeum Sztuki Nowoczesnej im. Andy Warhola w słowackich Miedzialboracach.
