Jest jedyną albinoską trzymaną w niewoli na świecie. Ta samica pingwina afrykańskiego zdobyła ponad trzy czwarte głosów publiczności w ostatniej rundzie March Of The Penguin Madness. Coroczny konkurs organizuje Penguins International, organizacja zaangażowana w zachowanie i ochronę pingwinów.
Pokonała rywali z USA
Kokosanka wyprzedziło dwie rywalki ze Stanów Zjednoczonych: Pearl, pisklę pingwina cesarskiego z SeaWorld w San Diego i Littlefoot, pingwina królewskiego z zoo w Kansas City.
W nagrodę polska albinoska dostała od pracowników swojego zoo ciasto ze śledzia złowionego w Bałtyku, którym się podzieliła z pozostałymi ponad 80 gdańskimi pingwinami.
Jej opiekunowie mówią, że lubi śledzie, tupanie po wybiegu i flesze aparatów.
Jedyna w swoim rodzaju
Kokosanka rywalizowała z pingwinami z całego świata. Ma nie jednego asa w rękawie, gdyż pingwin albinos jest jak biała wrona wśród całego gatunku. Jest jedyną w swoim rodzaju na świecie, takiego pingwina nie spotkamy w żadnym innym ogrodzie zoologicznym.
Wykluła się w 2018 roku, a jej wygląd wynika z anomalii genetycznej, która uniemożliwia jej organizmowi wytwarzanie melaniny, która barwi pióra, skórę, futro i włosy. Zamiast być czarno-biała, jest biało-różowa. Ze względu na brak pigmentacji tęczówki Kokosanka ma też charakterystyczne czerwone oczy. Z powodu choroby widoczne są jej naczynia krwionośne, co daje taki efekt.
W wyścigu o tytuł Mistrza Pingwinów 2024 stanęło 48 pingwinów reprezentujących 10 różnych gatunków. Ten beztroski konkurs pomaga zwiększyć globalną świadomość na temat wszystkich gatunków pingwinów, w tym pingwinów afrykańskich, pingwinów Humboldta, pingwinów Magellana, pingwinów królewskich i innych.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
