Od kilku dni trwa montaż zadaszenia nad schodami ulokowanymi przy rondzie Mogilskim. Mieszkańcy długo czekali na tę inwestycję, bo bez osłony ruchome schody wciąż psuły się pod wpływem śniegu i deszczu. Jednak, według naszego Czytelnika, nowe zadaszenie szpeci miasto, a odpowiedzialność za to ponoszą urzędnicy.
- Każdy z trzech dachów ma inny kolor, a w dodatku wyglądają jak zrobione z plastiku - denerwuje się pan Zbigniew, mieszkaniec z okolicy ronda. - Jak urzędnicy mogli pozwolić, aby w obrębie jednego obiektu ronda powstały trzy dachy o różnych kolorach?!
- Dachy wykonane są ze specjalnego szkła, natomiast ich kolor, to wizja projektanta, która była konsultowana z plastykiem miejskim - mówi Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta. - Dachy nie będą zmieniane - dodaje.
Urzędnicy tłumaczą, że dzięki różnym kolorom dachów ułatwiona będzie "nawigacja po obiekcie ronda". Dodają też, że dachy komponują się z otoczeniem.
Budowa zadaszenia schodów kosztowała 750 tys. zł. Dachy będą gotowe do końca lutego.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+