Do szpitala zabrany został kierowca dostawczego mercedesa, który w nocy z niedzieli na poniedziałek, uderzył w stojący na poboczu A4 samochód techniczny obsługi autostrady.
Do wypadku doszło tuż za zjazdem z A4 w Wierzchosławicach, na wysokości Komorowa.
Pojazd obsługi autostrady - według informacji policji - był oświetlony i nie blokował ruchu na drodze, stąd nie wiadomo, dlaczego kierowca mercedesa go nie zauważył i najechał na niego.
Pracownicy zabezpieczenia autostrady w tym czasie udzielali wsparcia kierowcy innego uszkodzonego pojazdu. 37-latek stracił panowanie nad mercedesem i trącił przyczepę samochodu obsługi technicznej.
Skutkiem zderzenia są poważne uszkodzone oba samochody oraz obrażenia kierowcy mercedesa.
Z powodu wypadku ruch na Rzeszów odbywał się jednym pasem.