Nie wiadomo czy presja wygranej sprawiała, że w pierwszej tercji krakowianie grali po prostu źle. Wolno i bez pomysłu na sforsowanie defensywy rywali. Odwrotnie gospodarze. W 4 min Leszek Laszkiewicz stracił krążek pod własną bramką. Przejął "gumę" Marcin Kolusz. Jego strzał odbił Raszka, ale dobitka z bliska Kotaski była celna.
Ta strata nie podziałała jak zimny prysznic na podopiecznych Rudolfa Rohaczka. Dość powiedzieć, że grając 10 minut w liczebnej przewadze, nawet mocno "nie postraszyli" Odrobnego. A najlepszą okazję w tym czasie miał... Kolusz. W końcówce tercji to krakowianie odwiedzali boks kar, a Raszka obronił w tym czasie groźne strzały Mojzisa i Gruszki.
Początek drugiej tercji i wreszcie akcja pierwszego ataku. Immonen opuścił boks kar. Sarnik idealnie w tempo podał L. Laszkiewiczowi, a ten w sytuacji sam na sam z Odrobnym posłał krążek pod poprzeczkę sanockiej bramki.
Krakowianie przeważali. Doskonałe okazje do podwyższenia wyniku mieli M. Piotrowski, Martynowski i Słaboń. W 34 min po kontrze w idealnej sytuacji przestrzelił Kolusz. W 36 minucie "firmowa" akcja trzeciego ataku Sanoka. Spod bandy pod bramkę zagrywał Krzak. Sarnik nie zablokował kija Vitkowi, a ten z dwóch metrów pokonał Raszkę.
Trzecia tercja zdecydowanie należała do gospodarzy, szczególnie iż świetnie się dla nich rozpoczęła. W 42 minucie Vitek zmienił lot krążka po strzale Vozdeckiego i "guma" obok parkanów Raszki znalazła się w siatce. W 49 min błąd, nie pierwszy w tych finałach, popełnił Prokop. Tym razem krakowianie grali w przewadze. Prokop nie zatrzymał krążka przy bandzie, przejął go Dziubiński i w sytuacji sam na sam zdobył czwartego gola dla Sanoka.
Hokeiści Cracovii praktycznie przestali grać. Dzieła zniszczenia dokończył Kolusz w 54 min, posyłając krążek w samo okienko bramki Raszki. I już mogła się zacząć feta w hali, a potem na ulicach Sanoka.
KH Ciarko Sanok - ComArch-Cracovia 4:1 (1:0, 1:1, 2:0) Stan rywalizacji 4:1.
Bramki: 1:0 Kotaska (Kolusz, Vozdecky) 3.14, 1:1 L. Laszkiewicz (Sarnik) 21.40, 2:1 Vitek (Strzyżowski, Krzak) 35.16, 3:1 Vitek (Vozdecky, Mojzis) 41.36, 4:1 Dziubiński 48.15, 5:1 Kolusz (Vitek) 53.07.
Sędziowali: P. Kępa (Nowy Targ) i T. Radzik (Nowy Sącz) oraz T. Przyborowski (Krynica) i M. Smura (Katowice).
Kary: 20 i 16 min. Widzów: 4000.
KH Sanok: Odrobny - Dronia, Mojzis, Kolusz, Zapała, Vozdecky - Kotaska, Rąpała, Gruszka, Dziubiński, Malasiński - Kubat, Gurican, Vitek, Krzak, Strzyżowski - Mermer, Milan, Radwański. Trener: Marek Ziętara.
Cracovia: Raszka - Besch, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, Sarnik - Prokop, Kulik, Kostuch, Dvorak, Martynowski - A. Kowalówka, Immonen, M. Piotrowski, Rutkowski, Lenius - Chmielewski, Biela, Kosidło oraz Dulęba. Trener: Rudolf Rohaczek.
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!