https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z utrudnianiem akcji ratunkowych na autostradach. "Korytarz życia" będzie obowiązkowy [ZDJĘCIA]

Piotr Subik
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Od 1 października kierowcy będą mieli obowiązek zjeżdżania do prawej lub lewej krawędzi jezdni, tak aby utworzyć „korytarz życia”, czyli miejsce dla przejazdu służb ratunkowych. Przepis ten obowiązywał będzie na wszystkich drogach z co najmniej dwoma pasami ruchu w jednym kierunku (to m.in. autostrady i drogi ekspresowe).

Tym samym Polska dołączy do krajów, w których sprawę tę uregulowano ustawowo. Według wyliczeń austriackiego zarządcy dróg publicznych prawidłowe zachowanie kierowców w razie wystąpienia wypadku zwiększa szansę ofiar na przeżycie nawet o 40 proc.!

Okazuje się, że w kwestii ustępowania pierwszeństwa pojazdom uprzywilejowanym nie można liczyć na zdrowy rozsądek kierowców w Polsce. Chociaż jak podkreślają przedstawiciele służb, z roku na rok sytuacja się poprawia, wciąż nie wszyscy potrafią utworzyć przez środek autostrady wolny pas, którym mogą przejechać samochody straży pożarnej, pogotowia i policji na sygnale.

Niestety, takie przypadki zdarzały się także w Małopolsce. Na przykład w maju 2019 r. po wypadku między węzłami Tarnów-Centrum i Tarnów-Zachód na autostradzie A4 kierowcy, owszem, zjechali na bok, żeby ułatwić przejazd służbom ratunkowym, ale część z nich zniecierpliwiona zaczęła wkrótce jechać „korytarzem życia”... pod prąd, do najbliższego węzła.

- Takie zachowanie to przejaw głupoty oraz lekceważenia ludzkiego życia i zdrowia. „Korytarz życia” jest po to, żeby służby ratunkowe mogły dojechać i spokojnie wrócić w przypadku, gdyby okazało się, że są rani – mówił wtedy komisarz Janusz Fido, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego w KMP w Tarnowie.

Czytaj także: Bez tego dokumentu możesz iść nawet do więzienia!

Ponieważ takich przypadków było w całej Polsce znacznie więcej, akcję społeczną „Korytarz życia - włącz myślenie!” rozpoczęli strażacy z OSP Ujazd Górny i OSP Czerna, działających w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.

„To nic Cię nie kosztuje, wystarczy dojechać do krawędzi drogi i utworzyć na środku korytarz życia, dzięki któremu nasz dojazd się zmniejszy, a to może się przełożyć na uratowanie komuś życia” - przekonywali.

Co ciekawe, z badania przeprowadzonego w czerwcu 2018 r. przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że znaczna większość Polaków popiera wprowadzenie takie rozwiązania do Prawa o ruchu drogowym.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Maciejas
A MOŻE BY TAK DO 1PAŹDZIERNIKA TEŻ WPROWADZIĆ OBOWIĄZKOWY ZAMEK BŁYSKAWICZNY I ZAKAZ WYPRZEDZANIA NA AUTOSTRADACH I DROGACH EKSPRESOWYCH O DWÓCH PASACH DLA CIĘŻARÓWEK !!!
G
Gosc
Wlaczmy myslenie kierowcy!

Edukujcie kierowcow na kursach prawa jazdy jak maja sie poruszac drogami umozliwiajac przejazd sluzbom ratowniczym.
T
Trzeźwy Biały
2019-08-16T17:06:21 02:00, Hub:

A czemu nie pasem awaryjnym?

Włącz myślenie...

Choćby dlatego, że gdy gdzieś w trasie jakiś samochód ma awarię, to zatrzymuje się właśnie na pasie awaryjnym. I gdy wszyscy, w przypadku korku staną po prawej stronie, to nikt nie blokuje przejazdu służb ratunkowych.

Ale Ty raczej tego nie ogarniasz, jeździsz na zderzaku, masz w dupie przepisy i ludzi. Liczysz się tylko Ty... Bo lepszy. I twoje najtwojsze...

H
Hub
A czemu nie pasem awaryjnym?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska