Na rynku nie brakuje banków, które oferują takie konta. Zakładać je można m.in. w mBanku, ING Banku Śląskim, BZ WBK, PKO BP.
W większości za ich prowadzenie nic się nie płaci, a część banków oferuje także bezpłatną kartę do konta, choć czasami bywa to uzależnione od liczby i kwot transakcji. W ING Banku Śląskim opłata wynosi 7 złotych, chyba że miesięczna kwota transakcji osiągnie przynajmniej 100 zł.
W BZ WBK za kartę można zapłacić 0 albo 4 złote. Aby skorzystać z lepszej wersji wystarczy raz w miesiącu użyć karty. Bankowcy są solidarni, jeśli chodzi o ewentualne opłaty za przelewy internetowe: po prostu ich nie pobierają.
Darmowe są także wypłaty z bankomatów, które należą do danej sieci banków lub z nimi współpracują. Trzeba być jednak przygotowanym na to, że wypłata z "obcego" bankomatu to wydatek rzędu 1 - 5 zł. Wyjątkiem jest ING Bank Śląski, który pozwala w całym kraju podejmować pieniądze bez dodatkowych kosztów.
Kto może mieć takie konto? - Konto młodzieżowe można otworzyć dla dziecka, które skończyło 13 lat - wyjaśnia Jarosław Sadowski, analityk Expandera. - Potrzebna jest do tego zgoda rodziców. Potrzebne będą dokumenty tożsamości opiekuna i dziecka, w drugim przypadku tymczasowy dowód osobisty, paszport lub legitymacja szkolna.
Nadzór rodziców nad kontem swoich pociech kończy się, gdy dziecko staje się pełnoletnie. W części banków dalej można prowadzić konto młodzieżowe, natomiast przeważnie zamienia się wówczas konto młodzieżowe na standardowe.
