Kontrowersje wokół targów łowiectwa w Krakowie. Impreza Hunt Expo rozpoczęła się od protestu. Zdjęcia

"W 3-dniowym programie odbędą się m.in. trzy debaty z udziałem środowisk naukowych i weterynaryjnych - „Przyrodnicze aspekty łowiectwa oczami rolnika, leśnika, myśliwego, lekarza weterynarii”, „Łowiectwo XXI w. w aspekcie etycznym, filozoficznym, przyrodniczym i gospodarczym” oraz „Czym dla mnie jest łowiectwo?”. Zapraszamy do rozmów" - piszą organizatorzy targów łowiectwa w Krakowie.

Przed wejściem protestowali przeciwnicy zabijania zwierząt, odczytano fragment apel Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt.

"Targi Łowiectwa rozpoczynają się chociaż są głęboko nieetyczne i szkodliwe oraz stanowią próbę rehabilitacji i promocji lobby myśliwskiego. Pod obłudnymi i zakłamanymi hasłami miłości do przyrody propagują bowiem zabijanie zwierząt dla rozrywki i przyjemności, czyli zachowania niegodne cywilizowanego człowieka. Nakręcają również popyt na produkty z dzikich zwierząt, takie jak skóry czy futra. Na dodatek, w programie towarzyszącym znalazły się punkty dedykowane specjalnie dla dzieci, tak aby przyciągnąć je na tę odrażającą imprezę, co jest wręcz karygodne" - napisano m.in. w oświadczeniu KSOZ.

Protestujący weszli również do środka. Wmieszali się w tłum, a później okupowali główną scenę.

Targi to przede wszystkim sprzedaż różnego rodzaju sprzętu. Jest sekcja dla zainteresowanych bronią palną, amunicją i artykułami strzeleckimi. Znajdą się w niej również noże i broń biała - kolekcjonerska i historyczna, łucznictwo, optyka myśliwska, kynologia łowiecka, sokolnictwo, pojazdy terenowe, odzież i akcesoria myśliwskie

Na targach pojawi się też jednak coś dla miłośników surwiwalu: sprzęt obozowy i bushcraftowy, knives & knifemaking, akcesoria obronne, elektronika i sprzęt, odzież i obuwie outdoorowe, mundury i paramilitaria.

Wzrósł koszt produkcji wędlin