Za usługę szkolenia z „języka inkluzywnego” i „stereotypów wykluczenia” jej stowarzyszenie „Pro Humanum” miało otrzymać ok. 31 tys. zł z miejskiej kasy.
Umowę podpisano w listopadzie
Woyciechowski podał również, że umowę podpisano w listopadzie tego roku. Zamieścił też na swoim profilu platformy X fragmenty z CV 75-latki. Chwali się ona w nim, że od 2017 roku jest koordynatorką Centrum Wielokulturowego w Warszawie. W tym czasie jej stowarzyszenie otrzymało od miasta 2,3 mln złotych za kadencji Rafała Trzaskowskiego i 4,5 mln złotych za Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Krakowscy radni PiS interweniują
Radni Klubu Prawo i Sprawiedliwość w Radzie Miasta Krakowa skierowali do Prezydenta Miasta Krakowa interpelację dotyczącą współpracy ze Stowarzyszeniem Pro Humanum.
Piszą w nim, że wiceprezeska stowarzyszenia jest "osobą znaną z działalności jako tajna współpracowniczka Służby Bezpieczeństwa PRL pod pseudonimem „Panna”. W przeszłości Instytut Pamięci Narodowej przytoczył informacje o jej możliwym udziale działaniach wymierzonych w ks. Franciszka Blachnickiego, założyciela Ruchu Światło-Życie, kawalera Orderu Orła Białego, więźnia niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych, opozycjonisty z czasów PRL, który został zamordowany w 1987 roku. Informacje te są powszechnie dostępne i budzą poważne wątpliwości, czy osoba z takim życiorysem powinna prowadzić szkolenia dla urzędników miejskich w zakresie wartości takich jak inkluzywność czy równość." - czytamy w interpelacji
Radni zadali trzy pytanie do urzędu miasta:
Kto z Urzędu Miasta Krakowa zainicjował współpracę ze Stowarzyszeniem Pro Humanum i kto podjął ostateczną decyzję o podpisaniu umowy na organizację szkoleń?
Czy Prezydent Miasta Krakowa był świadomy przeszłości Pani (nazwisko do wiadomości redakcji) oraz jej zaangażowania w prowadzenie tych szkoleń?
Czy przy wyborze Stowarzyszenia Pro Humanum przeprowadzono procedurę weryfikacyjną w celu oceny reputacji i kompetencji podmiotu prowadzącego szkolenia?
Tylko jedna oferta od Stowarzyszenia Pro Humanum
My również wysłaliśmy pytanie do krakowskiego magistratu z prośbą o ustosunkowanie się do sprawy współpracy z wiceprezes „Pro Humanum”.
W odpowiedzi usłyszeliśmy, że z urzędu miasta 10 października tego roku przesłano do 6 potencjalnych wykonawców zapytanie ofertowe na realizację szkolenia dla pracowników miejskich instytucji kultury z zakresu zapobiegania dyskryminacji, wpływu stereotypów oraz języka inkluzywnego w działalności edukacyjnej i wystawienniczej. Do 20 października otrzymano tylko jedną ofertę - od Stowarzyszenia Pro Humanum, która zawierała wycenę oraz program szkolenia i mieściła się w założonym budżecie.
Warsztaty szkoleniowe dla około 70 pracowników
- Przedmiotem zamówienia była realizacja warsztatów szkoleniowych dla ok. 70 pracowników miejskich instytucji kultury oraz przygotowanie materiałów szkoleniowych w formie pdf i certyfikatów zgodnie z ofertą przesłaną przez Stowarzyszenie. W ramach wykonania przedmiotu niniejszej umowy Wykonawca zobowiązał się do organizacji 3 spotkań szkoleniowych po 7 godzin, dla w sumie ok. 70 osób oraz przygotowania publikacji obejmujących tematy: stereotypy, wykluczenia i inne kluczowe pojęcia (w tym ze względu na płeć i idea przywracania herstorii), antysemityzm i antycyganizm, zawłaszczenia kulturowe, język inkluzywny - mówi Dariusz Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Krakowa.
Rzecznik dodaje, że wiceprezes stowarzyszenia została wskazana jako jedna z trenerek w ofercie złożonej przez Stowarzyszenie Pro Humanum. Jej CV stanowiło załącznik do oferty.
Szkolenia dla miejskich pracowników instytucji kultury trwały w dniach 27-29 listopada br.
Kontrowersji wokół wiceszefowej "Pro Humanum" urząd komentować nie chciał.
Śmierć ks. Franciszka Blachnickiego
Przypomnijmy, śmierć ks. Franciszka Blachnickiego 27 lutego 1987 r. nastąpiła na skutek zabójstwa poprzez podanie śmiertelnych substancji toksycznych. Wykazało to śledztwo prowadzone w Polsce oraz na terenie Niemiec, Austrii i Węgier przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach. Takie informacje przekazał w marcu ubiegłego roku minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i przedstawiciele IPN. Ks. Blachnicki, twórca ruchu oazowego, zmarł na przymusowej emigracji w Niemczech, w Carlsbergu.
Ks. Blachnicki był represjonowany przez władze komunistyczne w Polsce. Od lat 50. XX wieku do nagłej śmierci w 1987 r. był obiektem szykan i inwigilacji, które miały na celu ograniczenie zasięgu jego oddziaływania na polskie społeczeństwo, szczególnie na młodzież.
Śledztwo w sprawie otrucia duchownego prowadzi Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach.
- Badania toksykologiczne wykazały, że ksiądz został otruty. W tej sprawie nikomu nie postawiono zarzutów. Prokuratura chce przesłuchać kobietę (wiceprezes Pro Humanum - red.) jako świadka w sprawie, ale wskazała ona, że jej miejsce zamieszkania jest w Hiszpanii. Skontaktowaliśmy się z konsulatem w Hiszpanii w sprawie pomocy prawnej, aby móc przesłuchać świadka - mówi prok. Michał Skwara, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach.
Prokurator w sytuacji, kiedy świadek unika stawienia się na przesłuchaniu może zastosować karę porządkową, pieniężną, a w ostateczności doprowadzenie siłą. Do tej pory żaden z tych środków nie zostały zastosowany.
