Zdenerwowany oczekiwaniem na przystanku autobusowym mężczyzna kopnął w szybę drzwi autobusu. Straty spowodowane rozbiciem szyby oszacowano na kwotę kilkuset złotych. Wandal został szybko złapany. Okazało się, że był poszukiwany. Miał odbyć karę za inne przestępstwo.
Wieczorem 15 czerwca do zatoczki na przystanku w rejonie ul. Kołłątaja wjechał autobus. Kierowca nie zdążył otworzyć jeszcze drzwi, kiedy czekający na przystanku mężczyzna kopnął w szybę drzwi. Kopnięcie było na tyle silne, że szkło pękło.
Kierowca powiadomił policję. Ta chwilę później zatrzymała agresywnego mężczyznę.