https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rzuciła go kobieta, zemścił się na przystanku. Teraz mieszkańcowi powiatu gorlickiego grozi pięć lat więzienia

Agnieszka Nigbor-Chmura
25 sierpnia o godz. 23:46 strażacy z OSP KSRG w Bieczu zostali wezwani do usunięcia szkła z rozbitych wiat przystankowych na drodze wojewódzkiej i krajowej w miejscowości Biecz - ul. Przedmieście Dolne.  Na miejscu pracował jeden zastęp OSP Biecz, patrol policji i grupa dochodzeniowo-śledcza
25 sierpnia o godz. 23:46 strażacy z OSP KSRG w Bieczu zostali wezwani do usunięcia szkła z rozbitych wiat przystankowych na drodze wojewódzkiej i krajowej w miejscowości Biecz - ul. Przedmieście Dolne. Na miejscu pracował jeden zastęp OSP Biecz, patrol policji i grupa dochodzeniowo-śledcza OSP KSRG Biecz
Zawód miłosny miał być przyczyną chuligańskiego zachowania mieszkańca Biecza. Zatrzymany przez policjantów 29-latek podejrzany o rozbicie szyb w dwóch wiatach przystankowych, swój czyn tłumaczył złością i frustracją, bo stracie kobiety i przyznał się do chuligańskiego wybryku. Teraz grozi mu pięć lat więzienia.

Bieccy policjanci ustalili 29-letniego mieszkańca Biecza podejrzewanego o wybicie szyb w dwóch wiatach przystankowych. Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do popełnionego przestępstwa, które jest zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności.

- Późnym wieczorem 25 sierpnia 2023 roku do gorlickiej komendy wpłynęło zgłoszenie uszkodzeniu dwóch wiat przystankowych przy ul. Przedmieście Dolne w Bieczu. Na miejsce pojechali policjanci, którzy potwierdzili wybicie wszystkich szyb w obu wiatach. Na przystanku, ani w okolicy nie ujawnili jednak żadnych osób, które mogły dopuścić się tego przestępstwa - podaje podinsp. Katarzyna Cisło, p.o. rzecznika prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

W trakcie dalszych czynności bieccy policjanci ustalili, że sprawcą przestępstwa może być 29-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna został doprowadzony do bieckiego komisariatu, gdzie postawiono mu zarzut uszkodzenia mienia. W trakcie przesłuchania przyznał się do popełnionego przestępstwa i złożył wyjaśnienia. Jako powód swojego działania podał zawód miłosny, jaki miał go tego dnia spotkać.

Za popełnione czyny grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zzz
5 lat? to więcej niż za gwałt.......
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska