Koronawirus. Epidemie od dawna inspirowały filmowców. Czy powstanie również horror o koronawirusie?

"12 małp"

Wszyscy pamiętamy na pewno niezwykłą wizję Terry’ego Gilliama w filmie „12 małp”. Jest rok 2035. Ludzkość w wyniku działania tajemniczego wirusa ginie. Przy życiu pozostał jedynie jeden procent populacji, która ukryła się pod ziemią. Więzień James zostaje wysłany do roku 1996, aby zebrać informacje o początkach narodzin epidemii i dowiedzieć się, co ją wywołało. Przez przypadek budzi się jednak sześć lat wcześniej. Jego dziwne zachowanie Jamesa sprawia, że zostaje zamknięty w zakładzie dla psychicznie chorych. W obsadzie Bruce Willis, Brad Pitt i Robin Williams.