FLESZ - Koronawirus - kwarantanna w całej Polsce

Do Komendy Powiatowej Policji w Limanowej zwożeni są z całej Małopolski osoby zatrzymane przez policję w związku z wykroczeniami lub podejrzeniami o przestępstwo, u których podejrzewa się zakażenie koronawirusem.
- Mogą to być osoby zatrzymane, które objęte zostały kwarantanną, z interwencji domowych, gdzie któryś z domowników jest zakażony lub osoby, co do których podejrzewa się zakażenie koronawirusem - wyjaśnia asp. Jolanta Mól, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej. - Podczas zatrzymania takiej osoby, jak również późniejszego z nią kontaktu, funkcjonariusze mają na sobie specjalne kombinezony oraz inne środki ochronne.
Pomieszczenia, po opuszczeniu przez osobę zatrzymaną z podejrzeniem koronawirusa, są poddawane dezynfekcji. Jak podkreśla rzeczniczka limanowskiej policji, wdrożone są specjalne procedury, które mają zapobiec ewentualnemu zakażeniu któregokolwiek pracownika komendy.
- Do tej pory trafiły do nas trzy osoby zatrzymane na terenie całego województwa, u których podejrzewano koronawirusa. Dwie opuściły już naszą jednostkę - dodaje asp. Mól.
Jednym z nich był 24-letni uciekinier z kwarantanny w Gdańsku. Mężczyzna miał objawy zakażenia koronawirusem i pobrano od niego próbki do badań. Zamiast czekać na wynik w warunkach kwarantanny, mieszkaniec Rumi uciekł wczesnym rankiem w piątek (20 marca) ze szpitala w Gdańsku. Późnym wieczorem zatrzymano go na ulicach Makowa Podhalańskiego. Jak się okazało, podróżował taksówką. W niedzielę (22 marca) okazało się, że zatrzymany mężczyzna nie jest zakażony. Wynik testu laboratoryjnego był ujemny.