https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korowód dożynkowy w hali sportowej w Zielonkach. Sposób na deszczową pogodę [ZDJĘCIA]

Barbara Ciryt
Rolnicy i samorządowcy z gminy Zielonki znaleźli sposób na pogodę. Gdy inni przez ulewny deszcz rezygnowali z wielu atrakcji dożynkowych, oni korowód dożynkowy skierowali do hali sportowej i w najlepsze obchodzili święto plonów śpiewając wójtowi, że powódź mu nie straszna.

Przedstawiciele sołectw z gminy Zielonki w przyśpiewkach rzeczywiście przypomnieli walkę z powodzią błyskawiczną, która w czerwcu przeszła przez gminę. Gospodynie i gospodarze z kolejnych sołectw wspominali o dużych szkolnych inwestycjach, ale niektóre starali się też przyspieszyć.

Po pierwszych obrzędach dożynkowych, starostowie dożynek Krystyna i Janusz Kawowie przekazali chleb gospodarzom święta: wójtowi Bogusławowi Królowi oraz sołtysowi Zielonek Władysławowi Orzechowskiemu. Obiecali dzielić ten chleb sprawiedliwie i zabrali się do krojenia, a potem częstowania gości.

Przy wiciu wieńców dożynkowych rolnicy napracowali się wyjątkowo, bo przynieśli na swoje święto prawdziwe dzieła sztuki - wieńce nawiązujące do stulecia odzyskania niepodległości m.in. ze wzbijającym się do lotu orłem, godłem w kłosów, figurą Matki Bożej i inne piękne uwite zboża przeplatane kwiatami.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

...
wójtowi może powódź nie jest straszna, bo przecież on nie jest z Zielonek...
a że innych dotknęła?
niech się przeniosą do blokowisk...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska