Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: 4 listopada do przedszkoli powrócą zajęcia dodatkowe

Dawid Serafin
Tadeusz Matusz, zastępca prezydenta miasta ds. edukacji złożył wczoraj obietnicę, że do przedszkoli powrócą zajęcia dodatkowe. W sumie na konta krakowskich przedszkoli trafi 2,4 mln zł. Odpowiednie dokumenty, pozwalające na taki zabieg, mają zostać podpisane w przyszłym tygodniu.

Przypomnijmy. Zamieszanie z zajęciami dodatkowymi w przedszkolach to efekt wprowadzenia ogólnopolskich przepisów, które weszły w życie w lipcu. Zakładają one, że od września każda godzina pobytu dziecka (nie licząc pięciu godzin bezpłatnych) kosztować ma złotówkę (wcześniej w Krakowie wynosiła 2,5 zł). Po za tym przedszkola nie mogą pobierać żadnych dodatkowych pieniędzy, w tym także na zajęcia dodatkowe. Wyjątkiem są opłaty za posiłki dla dzieci. Takie przepisy spowodowały, że w większości przedszkoli w Krakowie od września nie odbywają się zajęcia z angielskiego, tańca czy plastyczne.

Problem ma rozwiązać odpowiednie zarządzenie, które w przyszłym tygodniu trafi do podpisu na biurko prezydenta Jacka Majchrowskiego. Zakłada ono, że z budżetu miasta do przedszkoli przelanych zostanie 2,4 mln zł na prowadzenie zajęć dodatkowych.
- Oznacza to, że na każdego przedszkolaka miesięcznie będzie przypadać kwota 64 zł 27 gr. Statystyczne przedszkole w ten sposób otrzyma ok. 13 tysięcy złotych - mówi Tadeusz Matusz. - Dzięki tym pieniądzom w przedszkolach będą mogły w listopadzie i grudniu odbywać się zajęcia dodatkowe - dodaje zastępca prezydenta.

Wybór zajęć, jakie prowadzone będą od listopada w poszczególnych przedszkolach, będzie zależał od decyzji dyrektorów placówek. Zastępca prezydenta ma nadzieję, że aktywności zaproponowane przez dyrektorów, będą tożsame z tymi, jakie były w ofercie przedszkoli jeszcze przed zmianami, kiedy rodzice podpisywali z nimi umowy.

Dyrektorzy przedszkoli, choć zadowoleni z tego, że miasto przekaże środki na dodatkowe zajęcia, mają obiekcje. - Cieszy bardzo, że uda się uruchomić ponownie zajęcia dla dzieci. Trochę mamy jednak obawy, jako dyrektorzy, że w tak krótkim czasie nie uda się dobrze przygotować do prowadzenia takich zajęć - powiedziała Lucyna Jurczyk, dyrektor przedszkola nr 127 podczas posiedzenia Komisji Edukacji.

Obawy dyrektorki stara się rozwiać radna Teodozja Maliszewska. - Dyrektorzy to są ludzie mądrzy, kreatywni i z pewnością dadzą radę. Zresztą nie muszą wydać całej kwoty, którą otrzymają - wyjaśnia radna.
A co z przedszkolami, gdzie mimo zmian prawnych dyrektorzy zdecydowali się na prowadzenie zajęć dodatkowych a rodzice zapłacili za nie? - Nie można nikogo karać za aktywność i z pewnością jeśli rodzice zapłacili za listopad i grudzień za zajęcia, to pieniądze te odzyskają - zapewnia Matusz.

Nie wiadomo natomiast, co stanie się z zajęciami dodatkowymi od nowego roku, ponieważ radni miejscy nie uchwalili jeszcze przyszłorocznego budżetu. - Liczymy, że rząd dotrzyma obietnicy i przekaże nam pieniądze na dotację celową. Jeśli nie, postaramy się znaleźć te pieniądze w miejskim budżecie - podsumowuje Tadeusz Matusz.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska